Podobny jest do berneńczyka, ale berneńczyk z niego nie wyrośnie. Obecnie ma około 4-miesięcy (ma już zęby stałe) i waży 6, 5 kilo także wielkiego psiska z niego nie będzie.
Został znaleziony 17.10.2014 na przystanku na ulicy Andersa w B-stoku. Został odrobaczony i odpchlony, przebywa obecnie w bardzo awaryjnym domu tymczasowym. Pięknie chodzi na smyczy, ale nie zawsze załatwia swoje potrzeby tam gdzie powinien, także nad tym trzeba będzie popracować.
Szukam mu dobrego i ciepłego domu. Opiekunów, a nie właścicieli. Ludzi mądrych i kochających zwierzęta. Dla których wakacje, zmiana sytuacji życiowej, czy pogryziony kapeć nie będą powodem do tego, by psa porzucić na skraju drogi, oddać w nieodpowiedzialne ręce lub zostawić w ciemnym lesie.
Pieska nie oddam do budy, ani na łańcuch!