Aromat kawy zmiesza się z zapachem benzyny. Pora na kolejną edycję Auto Cafe

Fot: Łukasz Nazarko

Przepyszna kawa i nietuzinkowe samochody to połączenie, którego trudno nie docenić. Jeżeli dodamy jeszcze do tego wyjątkową scenerię w postaci tykocińskiego zamku - mamy mieszankę wybuchową. Mieszankę, która przyciąga. Poprzednia edycja Podlaskiego Auto Cafe cieszyła się bowiem ogromnym zainteresowaniem. Mury fortecy niemal pękały w szwach. Na dziedzińcu twierdzy pojawili się fani motoryzacji, degustatorzy szlachetnej kawy oraz bohaterowie spotkania - czyli pojazdy. Oldtimery, youngtimery, auta sportowe - każdy mógł znaleźć coś dla siebie.

Tak było, a jak będzie? Organizatorzy liczą, że podobnie, a nawet jeszcze lepiej i najokazalsza budowla w Tykocinie w przyszłą niedzielę (22.04) przeżyje kolejną młodość. Do III odsłony imprezy zgłoszonych zostało już prawie 30 wyjątkowych samochodów. Na liście znajdują się m.in. perełki takich marek, jak: Chevrolet Corvette C5, Chevrolet Camaro z 1977 r., BMW X6 M50d, Citroen Torpedo B14 z 1928 r., czy też... Duży Fiat.

Możliwość demonstracji swojego auta na dziedzińcu ma każdy. Wystarczy wysłać odpowiednie zgłoszenie za pomocą oficjalnej strony internetowej przedsięwzięcia, dołączając do niego krótki opis unikatowego pojazdu i jego 3 zdjęcia.

Wydarzenie rozpocznie się o godz. 11.00 i potrwa do 16.00. Wstęp jest bezpłatny.

Patronem medialnym wydarzenia jest BiałystokOnline.

Więcej informacji: III Podlaskie Auto Cafe na Zamku w Tykocinie