"Biegnę dla Niepodległej". Limit miejsc został wyczerpany

Fot: Rafał Żuk

Na zdjęciu od lewej: Łukasz Kierus, Tadeusz Truskolaski, Robert Sadowski, Grzegorz Kuczyński

Liczba chętnych przekroczyła najśmielsze oczekiwania

11 listopada na terenie Białegostoku odbędzie się największy bieg niepodległościowy w historii miasta. Na linii startu stanie aż 1600 osób, które zmierzą się z trasą liczącą 10 km. Limit miejsc na to wydarzenie wyczerpany został już na początku miesiąca.

Oprócz tradycyjnych zmagań w ramach "Biegnę dla Niepodległej" przeprowadzona zostanie także rywalizacja sztafetowa, gdzie każdy członek 3-osobowej drużyny będzie musiał pokonać jeden z wybranych odcinków (3 km + 4 km + 3 km).

- Najstarszy zawodnik 11 listopada będzie miał 77 lat, a najmłodszy 10 lat. Tak sobie ten bieg wymarzyliśmy, tak sobie wymarzyliśmy to świętowanie, by wiele pokoleń biegało i to nam się udało - mówił Grzegorz Kuczyński, prezes Fundacji Białystok Biega i główny organizator zawodów.

Historyczna trasa

Wszyscy biegacze biorący udział w sportowym świętowaniu obchodów odzyskania niepodległości mogą liczyć na szereg bonusów. W pakietach startowych znajdą się bowiem białe i czerwone koszulki zawierające napis "niepodległa" stworzony ręką Marszałka Piłsudskiego, który poddany został obróbce cyfrowej, a także komiks "Koleje losu - Białystok Piłsudskiego" oraz flaga.

Biegacze do boju ruszą o godz. 14.00 - a jakżeby inaczej - z al. Józefa Piłsudskiego tuż obok skrzyżowania z ul. Sienkiewicza.

- Układając trasę, staraliśmy się zahaczyć o historyczne miejsca. Biegniemy po Bulwarach Kościałkowskiego, co jest odwołaniem do historii, ponieważ bardzo dawno temu w tym miejscu białostoczanie startowali i odbywały się tam zawody. Pojawimy się też na ul. 11 Listopada, w okolicach cmentarza, pobiegniemy również ul. Zwierzyniecką, gdyż chcemy pokazać uczestnikom nowy mural, który został stworzony właśnie z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości - streścił wygląd trasy Grzegorz Kuczyński.

10-kilometrowy odcinek stworzony specjalnie na najbliższe święto - co jest bardzo ważne dla biegaczy - otrzymał atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.

Warto też zaznaczyć, że na liście startowej znalazło się ponad 80 zawodników zagranicznych, a kilkaset rejestracji pochodzi od osób z najróżniejszych zakątków Polski, co jest dużym powodem do radości dla miasta, bo przecież 11 listopada na terenie całego kraju przeprowadzonych zostanie wiele biegów, a mimo to duża grupa biegaczy chce wziąć udział właśnie w tym, który rozegrany zostanie na ulicach stolicy Podlasia.