Byłaś serca biczem # laptop-jokey Lou Badgers

Popis selekcji muzycznej połączonej z akrobacją gatunkową, gimnastyką tonacji i połykaniem płonących rytmów. A to wszystko (oraz o wiele więcej) z nieznikającym uśmiechem z ust połączonym z nuceniem różnych piosenek.

"Ostatnio w mieście mym tramwaje po północy błądzą
Rozkładem nocnych tras piekielne jakieś moce rządzą
Nie wiedzieć czemu wciąż rozkłady jazdy tak zmieniają,
Że prawie każdy tramwaj pod twym oknem nocą staje!"

A wszystkie te karkołomne sztuczki, albo przynajmniej niektóre wykona:

Lou Badgers
Amator pejzaży wzgórz sokólskich, czarnobiałostockiego bimbru, kruszewskich ogórków, korycińskiego sera, monieckich ziemniaków, hajnowskich żubrów, choroszczańskich sanatoriów i urody pewnej supraślanki. Swoją muzyczną wrażliwość umieścił by gdzieś w połowie drogi, między Tercetem Egzotycznym, a Behemotem. Za sprawą rodziców wychował się na Liście Przebojów Programu Trzeciego, audycji MiniMax, kasetach z Red Hot Chilli Peppers, Pink Floyd, bluesem i szantami. Za dzieciaka ocierając się o obecny wszędzie misznasz muzyki złej i jeszcze gorszej, szukał ukojenia w do przesady przesterowanych gitarach, aż w ogólniaku pierwszy raz usłyszał The Prodigy. Zmotywowało go to do pierwszych świadomyce muzycznych poszukiwań.
Klimaty: pop +rock + funky disco + rock'n'roll + greatest hits lat wszelkich.

Start: ok. 22:00 (po koncercie Lipali w Białymstoku - nowa płyta w Zmianie Klimatu)
Wstęp: 10 zł

Rezerwacja stolików: tutaj

+18 (zgoliłeś/aś wąsy = weź dowód)