Centralna Liga Juniorów. Jaga wciąż bez zwycięstwa

Fot: Twitter Akademia Jagiellonii

Podopieczni Wojciecha Kobeszki i Jana Pawłowskiego ostatni ligowy triumf odnieśli 2 września, kiedy to w delegacji pokonali Górnika Zabrze. Od tej pory białostocki zespół rozegrał starcia z GKS-em Bełchatów, Koroną Kielce, Ruchem Chorzów, Wisłą Kraków oraz Arką Gdynia, ale kompletu punktów jak nie było, tak nie ma.

Niedzielny bój z Arkowcami zaczął się dla białostoczan bardzo niefortunnie. Gospodarze już w 12. minucie rywalizacji przeprowadzili akcję lewą stroną boiska zwieńczoną dobrym dośrodkowaniem i celnym strzałem głową, po którym futbolówka zatrzepotała w siatce. Od tego momentu Żółto-Czerwoni musieli zatem gonić wynik spotkania, co dosyć szybko im się udało. Duża w tym zasługa Mikołaja Wasilewskiego, który wbiegając w pole karne, minął kilku rywali, po czym posłał podanie do Macieja Twarowskiego, a temu nie pozostało nic innego jak zapakować piłkę do bramki.

Po tej sytuacji oba zespoły miały jeszcze po kilka okazji do zmiany wyniku, jednak więcej goli już nie padło i pojedynek zakończył się sprawiedliwym remisem 1:1.

Kolejną szansę na przełamanie złej passy gracze Kobeszki i Pawłowskiego otrzymają w sobotę (6.10), kiedy to do stolicy Podlasia przyjedzie Cracovia.

Arka Gdynia - Jagiellonia Białystok 1:1 (1:1)
Bramki: nieznany zawodnik 12 - Maciej Twarowski 25

Jagiellonia Białystok: Niezgoda - Pankiewicz (65' Wolanin), Śledzicki, Ozga, Gierach - Nawrocki (74' Frelek) - Matus (80' Chyrchała), Struski, Wasilewski - Łapiński (65' Bayer), Twarowski