Dekomunizacja ulic. Nowe tabliczki już są, ale kto zapłaci za przemalowanie bloków

2017.02.02 12:01
Miasto wymieniło już tabliczki na ulicach, które zmieniły patronów w ramach dekomunizacji. Dawna ul. Berlinga została już oficjalnie przemianowana na Hallera, jednak pozostaje jeszcze kwestia wymalowanych na blokach nazw.
Dekomunizacja ulic. Nowe tabliczki już są, ale kto zapłaci za przemalowanie bloków
Fot: MN

Zapomnieli o jednym szczególe

Po wejściu w życie ustawy dekomunizacyjnej w Białymstoku nazwy zmieniło póki co 9 ulic. Nowych patronów wyłoniono poprzez konsultacje społeczne. Ostateczną decyzję jednak podejmowali radni, którzy ostatecznie w 3 wypadkach zdecydowali inaczej niż chcieli mieszkańcy.

Nowe nazwy ulic prezentują się następująco:
- Jacka Malczewskiego zamiast Aleksandra Gorbatowa,
- ks. Jana Twardowskiego zamiast Armii Ludowej,
- Powstańców Warszawy zamiast Eweliny Sawickiej,
- gen. Józefa Hallera zamiast gen. Zygmunta Berlinga,
- Wiesława Janickiego zamiast Juliana Leńskiego,
- Feliksa Selmanowicza "Zagończyka" zamiast Janka Krasickiego,
- Anny Jagiellonki zamiast Zygmunta Kosińskiego,
- Ireny Zakrzewskiej zamiast Romana Pazińskiego,
- Depowa zamiast Wojsk Ochrony Pogranicza.

Zmiany nie wymagają od mieszkańców nowych dokumentów. Zgodnie z prawem będzie można używać ich tak długo, aż stracą one ważność. Mieszkańcy poniosą jednak koszty wymiany np. wizytówek lub pieczątek, a także będą musieli pofatygować się do różnych instytucji, żeby zmienić dane adresowe.

Natomiast za zmienienie tabliczek z nazwami zapłaciło miasto. Ustawa nie przewiduje jednak tego, kto ma finansować przemalowanie napisów na blokach. Koszty póki co będą musiały pokryć spółdzielnie z funduszy remontowych. Ich ewentualny zwrot nie jest już jednak zadaniem magistratu.

- Właściwym adresatem tego pytania jest Skarb Państwa. Jest to działalność ustawowa. Ustawodawca dał szereg różnych udogodnień do mieszkańców, ale o tym może zapomniał. Miasto nie ma żadnych podstaw, żeby w tych kosztach partycypować – mówi Tadeusz Truskolaski.

Rzymowskiego wróci w marcu

Ciągle nierozstrzygnięta pozostaje kwestia zmiany nazwy ul. Rzymowskiego. W głosowaniu mieszkańców najwięcej poparcia zdobyła propozycja św. Jerzego, który jest patronem dwóch leżących tam parafii. Na sesji pojawił się jednak wniosek, aby w tym miejscu uhonorować również Tadeusza Jasińskiego – 13-letniego żołnierza, który zginął podczas obrony Grodna w czasie II Wojny Światowej.

Padła nawet propozycja, aby obecną ul. Rzymowskiego podzielić na dwie części. Takie rozwiązanie mogłoby być jednak problematyczne choćby z tego względu, że prócz nazw, byłoby trzeba również zmienić numerację budynków.

- Radni postąpią jak zechcą, ale będziemy o tym rozmawiać, żeby nie dzielić tej ulicy. Dla bohaterskiego obrońcy Grodna budujemy nową ulicę. Myślę, że przedłużenie ul. Kuronia byłoby godnym miejscem dla Tadeusza Jasińskiego – mówi Tadeusz Truskolaski.

O tym, czy Rzymowskiego zostanie zastąpione świętym, czy młodym bohaterem, radni mają zdecydować na marcowej sesji rady miasta.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1100 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39