Grupa przeciętna tylko z nazwy. Powstała nowa inicjatywa przed wyborami samorządowymi

2017.07.04 09:42
W Białymstoku zawiązała się nowa grupa, która planuje wystartować w najbliższych wyborach samorządowych.
Grupa przeciętna tylko z nazwy. Powstała nowa inicjatywa przed wyborami samorządowymi
Fot: MN

Są ludzie, są pomysły, tylko woli brak

Przeciętny Obywatel – to nazwa grupy, która, choć niedawno oficjalnie stworzona, zamierza w następnym roku wystartować w wyborach samorządowych. Jak sama nazwa wskazuje, ma być ona złożona z ludzi, którzy są daleko od politycznych salonów.

- Pomysł pojawił się, ponieważ są w Białymstoku ludzie, którzy mają pomysł i chcą coś zrobić, ale nie mogą przebić się do władz w pozawyborczym czasie i utartymi metodami. Postanowiliśmy utworzyć grupę, która wystartuje w wyborach i z poziomu samorządowego spróbuje coś zmienić – mówi Grzegorz Żochowski, założyciel Przeciętnego Obywatela.

Terenem działania grupy jest Białystok, dlatego też zamierza wystawić kandydatów do rady miejskiej.

- Naszym celem jest rada miasta w Białymstoku - to jest przynajmniej mój konik. Na razie nie omawialiśmy startu na innych szczeblach – mówi Żochowski. - Na ten moment w grupie jest kilkanaście osób, które angażują się, bądź deklarują chęć zaangażowania w działanie grupy. W tym roku chcemy przedstawić spójny program wyborczy i zbudować struktury.

Pomimo braku programu wyborczego, przedstawili oni już kilka ciekawych pomysłów – opowiadają się m.in. za połączeniem komunikacyjnych stawek miejskich, co miałoby przynieść oszczędności dla miasta. Z kolei jeśli chodzi o głośne ostatnio zalewanie miasta, uważają, że w przeciwdziałaniu mogłaby pomóc roślinność na dachach. Woda wsiąkałaby w glebę, z której dopiero potem wolniej zostawałaby uwolniona tak, aby nie przeciążać kanalizacji deszczowej.

Podejście z drugiej strony

Do tej pory "przeciętni obywatele" swoje pomysły próbowali promować przez budżet obywatelski, ale nie przechodziły one przez urzędniczą rekrutację. Nie zawsze są to jednak typowe propozycje do BO. W tym roku bowiem złożyli oni projekt, który zakładał przeprowadzenie audytu wykorzystania zasobów ludzkich w magistracie. Nie uważają jednak, żeby miasto było źle kierowane, ale chcieliby zmienić kierunek, w którym podąża.

- Miasto obecnie jest zarządzane przyzwoicie, ale nie podoba nam się jego strategia ukierunkowana na inwestycje np. w infrastrukturę drogową, z pominięciem rozwoju ekonomicznego, gospodarczego, zaniedbaniu równowagi względem terenów rekreacyjnych miasta. My chcemy to zmienić – tłumaczy założyciel grupy.

Przed społecznikami, bo tak chyba można ich nazwać, ponad rok na przygotowanie i promowanie swojej wizji wśród mieszkańców Białegostoku. Zadanie będą mieli trudne. Patrząc na układ sił w radzie miejskiej, w której dominują radni z dwóch największych w Polsce partii, a trzecią siłę stanowi klub prezydencki, widać w jakie rejony swojej poparcie kierują mieszkańcy. Może jednak ciekawym programem uda się przekonać białostoczan do postawienia na niezależną frakcję.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1383 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39