Hip - hopowa moc słowa

Największe emocje wywoła Freestyle'owa Bitwa o Białystok, która polega na słownym pojedynku przeciwników. 6 MC stoczyło 15 walk. Każdy z każdym. W szranki stanęli: Muflon( dwukrotny zwycięzca Wielkiej Bitwy Warszawskiej),36 (tylko w 2009 zdobył 1. miejsce na : Bitwie o Index, Bitwie o Mokotów, Bitwie o Wyszków, Bitwie o Kemping2),Flinta( najmłodszy i trzykrotny finalista w historii WBW), a także białostocka reprezentacja: Pogo( 1. miejsca na WBW w 2005, Wielkiej Bitwie Szczecińskiej vol.2 i I Love Diss Game 2. a także Sosen i Fenix.

Ostry pojedynek prowadził MC Rufin, tłuste beaty serwował Dj Chwiał, a słowne ciosy oceniało jury w składzie: Roball(dj, dziennikarz Radia Białystok) Tetris( jeden z najbardziej utytułowanych polskich freestylowców) i gość specjalny - Andrzej Bajguz z Radia Białystok.

Freestyle'owcy zdobywali punkty w pojedynkach za zgodność z tematem, flow czyli umiejętność poruszania się na beatcie, celne riposty. Ceniony był intelekt, a nie bluzgi.
Walka odbywała się w dwóch etapach: w ciągu 45 sekund trzeba był nawijać na wylosowany temat np. "szwagier elektryk", "czeskie jajo", "jestem cienki","znikający punkt". Drugi etap był dowolny freestylem do dwóch rożnych beatów. Temat "twoja matka" uczestnicy potraktowali z największym szacunkiem.

W spontanicznych freestyle'owych nawijkach, słowni wojownicy nawiązywali do sportu: "powracam jak Artur Partyka, choć to nie lekkoatletyka", porównywali siebie z Gołotą, padły nazwiska ze świata polityki Ziobro, Zyta Gilowska, wykorzystywane były motywy literackie: Harry Potter, Janko Muzykant,Lot nad Kukułczym gniazdem, treny Kochanowskiego, a także filmowe: Spider man, Efekt motyla i zaskakujące porównania, jak te do molestującego trzynastolatki Romana Polańskiego i wolnego Tybetu.

- To są poeci! - powiedziała Aśka - jedna z uczestniczek imprezy. Widzę w tych ludziach wspaniałą energię, wielką szlachetność. Moim ulubieńcem jest Sosen. Wzbudza dużo sympatii. Tego samego zdania był Andrzej Bajguz - jeden z jurorów, na co dzień niezwiązany z kultura hip-hopową.
- Momentami było za dużo agresji, a za mało sensu, a Sosen starał się nawiązać normalny dialog - powiedział juror.

Najciekawszą walkę na słowa stoczył Muflon z 36. To oni znaleźli się w finale Bitwy o Białystok. Padły zdania: "wyglądasz jakbyś czytał Kamasutrę do góry do nogami" czy "bez ekscytacji, wyglądasz jak jajogłowy bez charakteryzacji". Wielką improwizację Muflon zakończył porównaniem siebie do Jezusa, Tezaurusa i Buddy, nawiązując do piosenki Paktofoniki "Jestem Bogiem".

Jury i publiczność jednomyślnie uznała go zwycięzcą Bitwy o Białystok.

Hip - hop day vol.2 odbył się w ramach Festiwalu Sztuki Niezależnej Underground.pl we wtorek, 13 października w klubie Fama. Patronatem medialnym imprezy był portal BialystokOnline.pl.