Jagiellonia Białystok wicemistrzem Polski! [ZDJĘCIA]

2018.05.20 17:01, Aktualizacja: 2018.05.20 20:30
Jagiellonia Białystok w ostatnim meczu sezonu 2017/2018 pokonała na własnym terenie Wisłę Płock 2:1. Ponieważ pojedynek w Poznaniu pomiędzy Lechem a Legią został przerwany przy stanie 2:0 dla gości, Żółto-Czerwoni zajęli w tabeli 2. miejsce.
Jagiellonia Białystok wicemistrzem Polski! [ZDJĘCIA]
Fot: Grzegorz Chuczun

Tak jak w poprzednim sezonie, tak i teraz, o tym, gdzie powędruje mistrzowski tytuł miała zadecydować ostatnia kolejka. Aby główne trofeum trafiło do Białegostoku, Jagiellonia musiała wygrać swój domowy mecz z Wisłą Płock i liczyć na to, że w Poznaniu Lech ogra Legię.

Dużą wagę spotkania z Nafciarzami czuć było już wiele godzin przed starciem, kiedy to kilkutysięczna grupa kibiców zebrała się pod Hotelem Cristal, by godnie pożegnać udających się na bój piłkarzy. Na Słonecznej także od początku było gorąco, co chyba nie najlepiej wpłynęło na samych bohaterów spotkania. Jagiellonia w pierwszej połowie grała nerwowo i często zbyt indywidualnie. Brakowało spokoju i dokładności przy rozgrywaniu piłki.

Mimo to Żółto-Czerwoni stworzyli sobie kilka niezłych okazji strzeleckich. W 42. minucie gospodarze oddali trzy uderzenia w jednej akcji, ale radość na ich twarzach można było ujrzeć dopiero kilka chwil później, gdy dobrą centrą popisał się Romanczuk, a jeszcze lepszy strzał głową oddał Runje, który pokonał Dahne. Niestety był to gol tylko wyrównujący, bo w 35. minucie futbolówkę zgrał Reca, a bardzo precyzyjnie z pierwszej piłki kopnął Kante, nie dając w tej sytuacji Marianowi Kelemenowi żadnych szans.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od szybkiej bramki przyjezdnych, która ostatecznie - po weryfikacji VAR - nie została uznana. Arbiter taką, a nie inną decyzję podjął prawdopodobnie dlatego, gdyż w środkowej strefie boiska dopatrzył się faulu Stilicia na Romanczuku.

To nie podłamało gości. Nafciarze wciąż atakowali, ale z czasem w ich poczynaniach było coraz mniej jakości, co wykorzystali gospodarze, skutecznie kontrując. Dobrze prawą stroną boiska ruszył Frankowski, który dokładnym dośrodkowaniem obsłużył Sheridana, a temu nie pozostało nic innego, jak głową skierować piłkę do siatki.

Od tego momentu mecz stracił na tempie, a gra się zaostrzyła. Konsekwencje takiego stanu rzeczy były następujące - Dominik Furman obejrzał drugi żółty kartonik, przez co Wisła musiała kończyć spotkanie w osłabieniu.

Ostatnie fragmenty rywalizacji to kolejna kapitalna szansa Sheridana oraz równie groźna akcja gości. W obu przypadkach piłka nie wpadła jednak do siatki i mecz zakończył się triumfem Dumy Podlasia 2:1.

Jagiellonia nie została mistrzem, lecz wicemistrzem Polski, gdyż w Poznaniu porażki nie zanotowała Legia. W 76. minucie stołeczny klub wygrywał z Kolejorzem 2:0, ale pojedynek ten ostatecznie nie został dokończony, gdyż miejscowi kibice nie potrafili znieść kolejnej klęski swojego zespołu i doprowadzili do przerwania starcia. Legioniści zbiegli do szatni, a po chwili rozpoczęli świętowanie.

Wielka radość jest także w Białymstoku. Żółto-Czerwoni wyrównali bowiem największy sukces w historii klubu i drugi raz z rzędu zgarnęli srebro. Duma Podlasia wystąpi zatem w kwalifikacjach do Ligi Europy.

Jagiellonia Białystok - Wisła Płock 2:1 (1:1)
Bramki: Ivan Runje 44, Cillian Sheridan 65 - Jose Kante 35

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya, Bartosz Kwiecień (70' Piotr Wlazło), Taras Romanczuk, Przemysław Frankowski, Martin Pospisil (76' Karol Świderski), Arvydas Novikovas (90+4' Marek Wasiluk), Cillian Sheridan

Wisła Płock: Thomas Daehne - Cezary Stefańczyk, Alan Uryga, Adam Dźwigała, Arkadiusz Reca, Damian Szymański, Dominik Furman, Konrad Michalak (77' Jakub Łukowski), Semir Stilić (68' Kamil Biliński), Nico Varela, Jose Kante

Zapis relacji live:

II połowa:

90+10. - Kibice Jagi zasypują murawę! Rozpoczyna się wielkie świętowanie!

90+10. - Koniec meczu! Jagiellonia pokonała Wisłę Płock 2:1 i drugi raz z rzędu została wicemistrzem Polski! Brawo drużyna! Brawo Ireneusz Mamrot!

90+9. - Piłkarze Wisły wracają na boisko.

90+6. - Fani Jagi szybko opuścili plac gry. Czekamy na graczy Wisły, którzy uciekli do szatni.

90+5. - Oj, kibice Jagi wbiegli na boisko, a sędzia nie zakończył jeszcze spotkania. Zbyt wczesna radości białostockich fanów.

90+5. - Zablokowany strzał Kante.

90+4. - Za Novikovasa pojawia się Wasiluk, który tym krótki występem żegna się z białostockim klubem.

90+3. - Mecz w Poznaniu nie zostanie już chyba dokończony. Legia Warszawa zostaje mistrzem Polski.

90+1. - Sędzia doliczył do drugiej połowy 5 minut.

90. - Ależ szansa Sheridana. Znów świetnie Irlandczyka obsłużył Frankowski, lecz rosły napastnik źle trafił w piłkę i wciąż mamy 2:1.

89. - Ależ kapitalna interwencja Runje, który ciałem zablokował potężną bombę posłaną przez Kante. Po chwili odpowiedź Dumy Podlasia, ale strzał Świderskiego broni Dahne.

88. - Coraz więcej fauli, coraz mniej gry.

86. - Kartonik dla Dźwigały.

85. - Żółta kartka dla Sheridana.

84. - Spotkanie w Poznaniu zostało przerwane. Na boisko poleciały race. Piłkarze zeszli do tunelu.

82. - Druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla Furmana. Goście będą kończyć mecz w osłabieniu.

81. - Ależ szczęście Jagiellonii. Najpierw świetnie strzał jednego z Nafciarzy obronił Kelemen, a po chwili dobitka Vareli minimalnie minęła lewy słupek gospodarzy.

77. - Za Michalaka pojawił się Łukowski.

76. - Zmiana. Za Pospisila wchodzi Świderski.

75. - Centra Furmana, małe zamieszanie w polu karnym Jagi, po którym uderzenie głową oddał Dźwigała. Była to próba bardzo słaba i Kelemen nie musiał nawet interweniować.

74. - Tempo meczu nieco siadło. Obserwujemy aktualnie dużo długich podań, które zazwyczaj nie dochodzą do celu.

71. - Dośrodkowanie z rzutu rożnego Novikovasa. Radzą sobie jednak z nim defensorzy gości.

69. - Legia prowadzi już 2:0. Mistrzostwa chyba więc nie będzie. Szkoda, że Lech nie postawił się podopiecznym Deana Klafuricia.

68. - Za Stilicia pojawił się Biliński.

67. - Strzał z dystansu Szymańskiego broni Kelemen.

66. - Bardzo, ale to bardzo dokładną centrę z prawej strony boiska posłał Frankowski, a kompletnie niepilnowany Sheridan głową daje Jadze prowadzenie!

65. - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Cillian!!!

64. - Wrzutka Burligi i niecelny strzał głową w wykonaniu Sheridana.

63. - W Poznaniu Legia wciąż prowadzi 1:0...

62. - Żółtą kartką ukarany został Furman.

60. - Dobrze rywalami zakręcił Pospisil, po czym Czech posłał prostopadłą piłkę do Frankowskiego. Ten próbował dośrodkowywać, lecz został zablokowany. Po chwili furbolówka znów znalazła się pod nogami Pospisila, ale pomocnik Jagi huknął wysoko w trybuny.

59. - Teraz niecelnie uderzył Varela, ale goście są wyraźnie lepsi. Jaga jakby zamroczona, zmęczona...

58. - Uff... Świetna centra Urygi i strzał głową Recy z trudem na rzut rożny wybija Kelemen.

56. - Dwie wrzutki Guilherme. Obie kiepskiej jakości.

55. - W natarciu cały czas goście. Widać, że nieuznany gol podziałał na nich mobilizująco.

54. - Strzał z ostrego kąta oddał Kante. Chybił.

51. - Żółta kartka dla Kante, który jest wściekły na decyzję arbitra.

50. - Nie ma gola!! Sędzia dopatrzył się chyba we wcześniejszej fazie akcji faulu! Wciąż 1:1!

49. - Mamy weryfikację VAR. Ale o co chodzi?

48. - Furman celnym podaniem obsłużył Kante, a ten podciął piłkę nad Marianem Kelemenem i znów musimy gonić wynik...

47. - GOL. Znów Kante... 2:1 dla Wisły...

47. - Do wrzutki Novikovasa nie doszedł Sheridan.

46. - Gra została wznowiona. Obaj trenerzy nie dokonali w przerwie żadnych kadrowych zmian.

I połowa:

45+1. - Koniec pierwszej połowy. W Białymstoku remis, w Poznaniu 1:0 dla Legii, więc na razie mistrzostwo jest bardzo daleko. Ale wciąż wierzymy!

44. - GOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOL! Dośrodkowanie Romanczuka, główka Runje i mamy remis!

42. - Jak to nie wpadło?! Trzy strzały Jagiellonii w jednej akcji, ale żaden nie trafił do siatki...

41. - Michalak znalazł się sam na sam z Kelemenem. Gola jednak nie ma. Ależ Jaga gra źle, bardzo źle.

41. - Niestety. Do centry Guilherme najwyżej wyskoczyli rywale.

40. - "Żółtko" dla Stefańczyka.

40. - Frankowski nabił jednego z rywali. Będzie rzut rożny.

39. - Znów było niebezpiecznie w polu karnym Jagi. Na szczęście wrzutkę Recy przeciął Runje.

37. - Żółta kartka dla Stilicia.

36. - Futbolówkę głową zgrał Reca, a Kante strzałem z pierwszej piłki trafił tuż przy lewym słupku Mariana Kelemena. Golkiper Jagi był bez szans. Źle to wygląda...

35. - GOL. Kante pakuję piłkę do siatki Jagiellonii...

34. - Na prawej stronie w niepotrzebny drybling wdał się Novikovas. Była szansa na posłanie dobrego dośrodkowania.

33. - Żółtą kartką ukarany został Łukasz Burliga.

32. - Nafciarze już po raz kolejny próbowali zaskoczyć Dumę Podlasia długim wyrzutem autu w pole karne. Defensorzy Jagiellonii w powietrznej walce są na razie bezbłędni.

30. - Strata Burligi. Na szczęście prawego obrońcę zaasekurował Romanczuk.

28. - Na strzał zza pola karnego zdecydował się Furman. Pomocnik Wisły został zablokowany, a po chwili jeden z jego kolegów znalazł się na pozycji spalonej.

26. - Z trudnej pozycji strzał głową oddał Romanczuk. Próba ta nie miała jednak szans powodzenia.

25. - Ależ bliski strzelenia gola był Kante. Liniowy ostatecznie podniósł chorągiewkę, więc nawet gdyby futbolówka wpadła do siatki, bramka nie zostałaby uznana.

21. - Do centry posłanej przez Guilherme dopadł Frankowski. Piłka po uderzeniu głową skrzydłowego Jagi powędrowała jednak w bardzo bezpiecznej odległości od prawego słupka Dahne.

20. - Spalony Michalaka.

19. - Jaga miała dwa kornery. Nic z nich nie wynikło.

18. - Ładna akcja Jagiellonii! Novikovas zgrał piłkę do Pospisila, ten próbował podać ją na środek pola karnego do wbiegającego Sheridana, ale skutecznie interweniowali defensorzy gości.

17. - Dośrodkowanie Novikovasa, ale radzą sobie z nim defensorzy. Po chwili powtórka w wykonaniu Burligi, lecz bardzo mocno przeciągnięta i akcja zakończyła się bez strzału.

15. - Jaga gra na razie dosyć nerwowo. Brakuje dokładności, płynności w operowaniu piłką.

12. - Bomba z dystansu Guilherme. Próba Brazylijczyka była jednak bardzo niecelna.

11. - Zbyt mocne zagranie Frankowskiego do Irlandczyka i od bramki rozpocznie Dahne.

10. - Legia prowadzi z Lechem Poznań... Strzelcem gola Antolić.

8. - Strzał z dystansu Sheridana powędrował wysoko w trybuny.

7. - Kapitalny wślizg Guilherme, który powstrzymał schodzącego do środka pola karnego Michalaka.

5. - Ajajaj! Minimalnie zbyt krótkie dośrodkowanie Burligi. Gdyby futbolówka została zagrana nieco mocniej, Sheridan miałby dobrą okazję do oddania groźnego strzału głową.

4. - Daleki wrzut z autu Wisły, ale w szesnastce Jagi najwyżej skakał Runje.

3. - Piłka cały czas przy nogach Jagiellończyków. Na razie jednak Żółto-Czerwoni mają problem, by przedostać się w pole karne gości.

1. - Walka o mistrza rozpoczęta! Przy piłce Jaga! Było lekkie opóźnienie, bo w Zabrzu z trybun poleciały serpentyny, a wszystkie mecze musiały ruszyć o tej samej porze.

Przed meczem:

17.56 - Trybuny są już niemal w 100% zapełnione, a piłkarze czekają w tunelu, by wyjść na murawę i zaprezentować niezapomniane widowisko. Panie i panowie, za chwilę zaczynamy finał sezonu!

17.46 - Niezwykle ważna będzie dyspozycja podopiecznych Ireneusza Mamrota w pierwszej połowie i to, czy już wtedy uda się zyskać nad rywalami przewagę w postaci korzystnego wyniku. Wisła Płock po zmianie stron traci bowiem bardzo mało bramek - tylko 17. Lepiej pod tym względem wygląda tylko poznański Lech.

17. 41 - Choć Jagiellończycy mówili przed pojedynkiem, że nie zwracają uwagi na historię spotkań z płocczanami, to jednak statystykę warto przytoczyć. 8 na 9 ostatnich meczów pomiędzy Jagą a Wisłą zakończyło się triumfem Nafciarzy.

17.35 - Jagiellonia na własnym stadionie nie wygrała od 4 spotkań. Liczymy, że dzisiaj passa ta zostanie przerwana. Dobrym prognostykiem przed meczem z Wisłą Płock jest na pewno ostatnia dyspozycja defensywy Dumy Podlasia. Żółto-Czerwoni w 5 ostatnich starciach stracili tylko 2 gole.

17.31 - Na płycie boiska trwa rozgrzewka obu drużyn.

17.22 - Przypominamy, że bez względu na wynik meczu zostanie zorganizowana feta na Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów. To wielkie piłkarskie święto nie kończy się zatem wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego Lasyka.

17.17 - Mecz przy Słonecznej poprowadzi Piotr Lasyk z Bytomia. Arbiter ten do tej pory sędziował tylko 3 starcia Dumy Podlasia. Bilans Jagi w tych grach to 1 zwycięstwo, 1 remis i 1 porażka.

17.10 - Pod Hotelem Cristal zebrała się dzisiaj kilkusetosobowa (a może i kilkutysięczna) grupa białostockich kibiców. Wszystko to po to, by godnie pożegnać piłkarzy udających się na być może najważniejszy mecz w historii klubu.

17.05 - A oto składy. W Jagiellonii bez niespodzianek. Brakuje tylko pauzującego za kartki Romana Bezjaka.

Jagiellonia Białystok: Marian Kelemen - Łukasz Burliga, Ivan Runje, Nemanja Mitrović, Guilherme Sitya - Taras Romanczuk - Przemysław Frankowski, Bartosz Kwiecień, Martin Pospisil, Arvydas Novikovas - Cillian Sheridan

Rezerwowi: Mariusz Pawełek, Marek Wasiluk, Gutieri Tomelin, Jakub Wójcicki, Rafał Grzyb, Piotr Wlazło, Karol Świderski

Wisła Płock: Thomas Dahne - Cezary Stefańczyk, Alan Uryga, Adam Dźwigała, Arkadiusz Reca - Dominik Furman, Damian Szymański - Nico Varela, Semir Stilić, Konrad Michalak - Jose Kante

Rezerwowi: Seweryn Kiełpin, Bartłomiej Sielewski, Damian Rasak, Damian Byrtek, Kamil Biliński, Patryk Stępiński, Jakub Łukowski

17.00 - Witamy na ostatniej już w tym sezonie relacji live z meczu Jagiellonii. Relacji wyjątkowej, bo być może okraszonej największym sukcesem w historii klubu. Cały Białystok (i nie tylko, bo regiony nieprzepadające za Legią także) wierzy dzisiaj, że porażka stołecznego zespołu w Poznaniu i zwycięstwo Dumy Podlasia nad Wisłą Płock to scenariusz jak najbardziej możliwy.

Na trybunach stadionu miejskiego zasiądzie komplet widzów, więc o kapitalną atmosferę i otoczkę nie ma co się martwić. Gardła zostaną zdarte do granic możliwości, bo gra toczyć się będzie o spełnienie marzeń. Uniesienie przez Jagiellończyków głównego trofeum za wygranie Lotto Ekstraklasy i start w eliminacjach do Ligi Mistrzów to byłoby coś wyjątkowego.

Przestańmy jednak na chwilę marzyć i skupmy się na tym, co najważniejsze. A podstawowym wymogiem w to niedzielne (20.05) popołudnie jest ogranie Nafciarzy. Bez tego o mistrzostwie nie może być żadnej mowy.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1180 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39