Karta Dużej Rodziny. Zniżki w białostockich taksówkach i tańsze przedszkola

Fot: ESD

Dzieci z Przedszkola nr 47. Teraz duże rodziny za opiekę nad maluchem zapłacą mniej

- Po pierwsze prowadzimy w naszej firmie politykę prorodzinną - mówi Krzystof Suwało, wiceprezes Radio Taxi Non Stop 85 732 32 32, i nie ukrywa, że sam ma trójkę dzieci i wie, że ich wychowanie i koszty z tym związane nie są łatwe i małe.
Dlatego jego korporacja postanowiła przystąpić do programu - od września, każdy kto ma białostocką kartę dużej rodziny pojedzie taksówką 50% taniej. Zniżka będzie udzielana od całego rachunku, czyli jeśli za przejazd płaciliśmy 12 zł, teraz będzie to 6 zł.

- Rodziny będą miały okazję, by tanio skorzystać z taksówki. Wcześniej każdy 5 razy się nad tym zastanawiał - opowiada Suwało. Jednocześnie ma nadzieję, że choć jego korporacja będzie musiała ponosić koszt wożenia z rabatem, to będzie to dla niej świetna promocja.

To jednak nie jedyna dobra wiadomość dla dużych rodzin - w lipcu sejm przyjął ustawę ustalającą opłaty za pobyt dziecka w przedszkolach. Było to już po tym, jak w Białymstoku Program Karty Dużej Rodziny został przyjęty. W nim było zapisane, że za godzinę pobytu pierwszego dziecka trzeba zapłacić 1,34 zł. Tymczasem dzięki ustawie opłaty staną się niższe.

Nad nowymi stawkami radni zagłosują 30 września. Wejdą one w życie w październiku, ale koszty poniesione przez rodziców od września zostaną im zwrócone, bądź zaliczone na poczet wpłat za następne miesiące. Po obniżeniu stawek, w przeciętnym miesiącu, w którym dziecko będzie w przedszkolu 21 dni roboczych, 9 godz. dziennie i dostanie tam wyżywienie rodzice zapłacą tylko 42 zł. Wcześniej opłata ta wynosiła około 220 zł.

Rodziny wielodzietne mogą skorzystać także z innej pomocy - dofinansowania na zakup podręczników. Rządowy program "Wyprawka szkolna" zapewnia wsparcie, które może sięgnąć nawet 770 zł.
- 5 procent uczniów, do których może być skierowane wsparcie to między innymi te z rodzin wielodzietnych - mówi Lucja Orzechowska, zastępca dyrektora departamentu edukacji białostockiego magistratu. Orzechowska wyjaśnia, że w tym roku dyrektorzy szkół (do których rodzice składają wnioski o pomoc) zostali szczególnie uczuleni, że taką pomoc do rodzin wielodzietnych mogą skierować.

Do tej pory złożono około 600 wniosków o wydanie Białostockiej Karty Dużej Rodziny, a 300 z nich już rozpatrzono.
- Wnioski złożone do wczoraj przed pierwszym września będą rozpatrzone i rodziny będą już mogły korzystać z uprawnień - zapewnia zastępca prezydenta miasta Adam Poliński.