Kolejny konwój wstydu. Teraz z białostockim radnym PiS

2018.06.11 19:48
Platforma Obywatelska wypuściła w Białymstoku kolejny tzw. konwój wstydu. Tym razem jego bohaterem jest białostocki radny PiS Marcin Szczudło.
Kolejny konwój wstydu. Teraz z białostockim radnym PiS
Fot: MN
Taki baner będzie jeździł po Białymstoku

O tym, że radny PiS Marcin Szczudło zrobił zadziwiającą karierę w spółkach Skarbu Państwa, po tym, jak wrócił do partii, pisaliśmy już jakiś czas temu (więcej: Imponująca kariera radnego. Został wiceprezesem spółki Skarbu Państwa). Teraz przypomnieć postanowili o tym członkowie Platformy Obywatelskiej, którzy w ramach kolejnej odsłony akcji "konwój wstydu" wypuścili w Białystok jeżdżący baner informujący o tym, że Marcin Szczudło zarobił w ostatnim roku ok. 600 tys. zł, jako członek zarządu PGNiG Obrót.

- Pokazujemy przykłady osób, które po zmianie barw partyjnych na "dobrą zmianę" zarabiają bardzo duże pieniądze, nieporównywalne np. do tego, co zarabiają samorządowcy, którzy teraz są na celowniku PiS, pod kątem obniżenia im zarobków – mówi Łukasz Prokorym z Platformy Obywatelskiej.

Członkowie Platformy podkreślają, że tak dużej skali wprowadzania ludzi do państwowych spółek nie było od czasów komunizmu, a próby obniżenia pensji samorządowcom, to hipokryzja ze strony rządzących. Baner, który będzie jeździł po Białymstoku informuje: "Radny z PiS Marcin Szczudło – Zarabiał tyle co ty. Teraz został milionerem".

- Mamy do czynienia ze skokiem na kasę. To nie jest dobra zmiana, tylko dojna zmiana – mówi Zbigniew Nikitorowicz, wiceprezydent Białegostoku. - Przykład Marcina Szczudły jest topowy jeśli chodzi o hipokryzję członków Prawa i Sprawiedliwości. Podnosił on rękę za obniżeniem zarobków prezydentowi Białegostoku, tymczasem cała rzesza działaczy partyjnych PiS zostanie milionerami w ciągu najbliższych miesięcy i lat. Zostanie to ukrócone, gdy Koalicja Obywatelska wygra najbliższe wybory, ponieważ w historii nie było jeszcze tak pazernej władzy jak obecna.

Przedstawiciele Platformy Obywatelskiej dopytywani o to, czy za ich rządów było inaczej, odpowiadają, że za ich czasów stawiano na fachowców, którzy rzeczywiście zasłużyli sobie na stanowisko.

- Radni Platformy czy PSL-u na pewno nie robili takich karier w spółkach Skarbu Państwo. Jeśli, ktoś przychodził z rynku i był fachowcem, to jest zrozumiałe, że należy mu wypłacać odpowiednią pensję, żeby spółka się rozwijała, a pan radny Szczudło jest politologiem i nie miał nigdy nic wspólnego z branżą gazownictwa – odpowiada Zbigniew Nikitorowicz.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl

1312 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39