Kontrola sklepów oferujących zdrową żywność. Miody nie były "100% BIO"

2016.09.14 09:40
Inspekcja Handlowa skontrolowała m.in. sieci handlowe, sklepy i hurtownie. Zbadano produkty rolnictwa ekologicznego, część z nich zakwestionowano.
Kontrola sklepów oferujących zdrową żywność. Miody nie były "100% BIO"
Fot: pixabay.com

Kontrola Inspekcji Handlowej na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów odbyła się w I kwartale tego roku na terenie całego kraju i objęła 161 różnego rodzaju placówek: sieci handlowych, sklepów ze zdrową żywnością, hurtowni czy e-sklepów. Sprawdzonych zostało także 8 placówek handlowych zlokalizowanych na terenie województwa podlaskiego.

Inspektorzy weryfikowali jakość produktów ekologicznych oraz ich oznakowanie. Skontrolowano m.in. soki, miody, makarony, warzywa i owoce, mięso i jego przetwory.

- W Podlaskiem zbadano 31 partii produktów rolnictwa ekologicznego, z czego zakwestionowano ze względu na oznakowanie 5 partii – mówi Leszek Mironiuk z Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymstoku.

Ogólnie w laboratoriach UOKiK zbadano jakość 173 partii produktów rolnictwa ekologicznego, kwestionując 9% z nich (16 partii). Stwierdzono niewłaściwą jakość pomidorów w puszce, czy niższą zawartość cukrów od deklaracji na etykiecie. Natomiast niezgodne z obowiązującymi ogólnymi przepisami oznakowanie posiadało 12,6% partii (79, w tym 14 partii ze względu na naruszenie przepisów o rolnictwie ekologicznym).

W ubiegłym roku takie nieprawidłowości inspektorzy wykryli u 11% sprawdzonych partii. W województwie podlaskim liczba stwierdzonych odchyleń od normy utrzymuje się na podobnym poziomie jak w latach ubiegłych.

W trakcie kontroli okazało się również, że na towarach brakowało oznaczenia miejsca pochodzenia surowców oraz danych o zawartości cukru. Ponadto inspektorzy zakwestionowali bezzasadne umieszczanie informacji – na przykład o tym, że "produkt nie zawiera glutenu" na towarach, do których nie dodaje się zbóż. Konsumenci mogli taki komunikat przeczytać na śmietance kokosowej, a na opakowaniu soi, że jest "niemodyfikowana genetycznie" – tymczasem żaden produkt rolnictwa ekologicznego nie może zawierać GMO, a intencją producenta było przypisanie jego asortymentowi wyjątkowych właściwości.

Inspektorzy zwrócili także uwagę na to, że oznakowanie produktów konwencjonalnych sugeruje ekologiczną metodę produkcji, wprowadzając konsumentów w błąd. W tym celu na etykiecie producenci np. niezgodnie z prawem oznaczyli miody napisami "100% BIO", "ECO". Tymczasem słowa "bio", "eko", "organic" mogą być używane na etykietach tylko tych produktów, do których wyrobu użyto co najmniej 95% składników naturalnych, czyli m.in. niemodyfikowanych genetycznie, bez sztucznych nawozów i chemicznych środków ochrony roślin.

Gospodarstwo rolne i zakład przetwarzający czy paczkujący muszą poddać się kontroli, aby uzyskać specjalny certyfikat i używać na etykietach tych słów oraz specjalnego logo rolnictwa ekologicznego. Przede wszystkim certyfikat, oznakowanie numerem jednostki certyfikującej oraz unijnym logo tzw. ekoliścia potwierdzają, że dany produkt spełnia unijne normy produkcji ekologicznej.

Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl

1204 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39