Kto najlepiej sprawdza się w roli pośrednika w obrocie nieruchomościami

Fot: fotolia.com

Odpowiednie predyspozycje

W roli pośrednika w obrocie nieruchomościami sprawdzają się osoby obdarzone empatią oraz te lubiące i akceptujące ciągłe zmiany. Podstawą jest jednak zawsze komunikatywność i umiejętność łatwego nawiązywania kontaktów zarówno ze współpracownikami, jak i klientami. Dodatkowo w tym zawodzie sprawdzą się także osoby doskonale radzące sobie ze stresem i sytuacjami konfliktowymi oraz dobrze zarządzające własnym czasem i samodzielne.

Same cechy osobowościowe jednak nie wystarczą. Muszą z nimi współgrać wiedza dotycząca funkcjonowania rynku nieruchomości oraz odpowiednie przygotowanie merytoryczne i handlowe.

Kto się sprawdza

Grupa potencjalnych osób zainteresowanych pracą pośrednika jest bardzo szeroka. W praktyce dobrze sprawdzają się absolwenci kierunków humanistycznych, którzy są pełni inwencji, mają szerokie zainteresowania i potrafią odnaleźć się w zróżnicowanych sytuacjach. Duże znaczenie ma też chęć poznania nowej branży i fakt rozpoczęcia kariery w konkretnym zawodzie, do czego rzadko przygotowują studia humanistyczne.

Równie dobrze w pracy z klientem radzą sobie osoby powyżej 50. roku życia. Ich atutem jest przede wszystkim bogate doświadczenie życiowe, które idealnie mogą wykorzystać jako doradcy towarzyszący w transakcji klientom, którzy często rozpoczynają swoją życiową drogę od zakupu mieszkania.

W pośrednictwie dobrze sprawdzają się również młode mamy, które chcą pogodzić opiekę na dzieckiem z pracą. Często powrót do ośmiogodzinnego trybu pracy bywa trudny. Praca w biurze nieruchomości, w nienormowanych godzinach, umożliwia elastyczne dopasowanie aktywności zawodowych do obowiązków związanych z dzieckiem. Zwykle młode mamy nie mają z tym większych problemów i skutecznie łączą obowiązki domowe z pracą.

Jak postrzegamy pośrednika

Profesja pośrednika nie cieszy się w Polsce szczególnym poważaniem. Zupełnie przeciwnie jest natomiast w krajach Europy Zachodniej czy w USA, gdzie zawód ten w 2013 roku znalazł się na pierwszym miejscu w rankingu portalu CareerBliss, który wskazywał największą satysfakcję z pracy wśród grup zawodowych.

W Polsce wiele osób, mimo że spełnia się w roli pośrednika, zarabia znacznie powyżej średniej krajowej i ma osobistą satysfakcję z realizowania się w branży, odczuwa niski poziom zaufania społecznego.

Nie jest łatwo zbudować pozytywny wizerunek pośrednika nieruchomości, ponieważ często jest on postrzegany stereotypowo, a niektóre osoby mogą mieć nawet pewne uprzedzenia.

Innym czynnikiem może być fakt, że w dalszym ciągu w Polsce wiele osób stara się minimalizować wszelkie wydatki, a pośrednictwo – w jakiejkolwiek branży – kojarzy się z dodatkowymi, zbędnymi kosztami transakcji. Nie są doceniane korzyści płynące właśnie z pośrednictwa - dostęp do szerokiej informacji, większa płynność transakcji oraz fachowa pomoc w dopełnieniu wszystkich formalności.

Inaczej jest w przypadku klientów biznesowych, dla których czas i transparentność procesu mają dużo większe znaczenie, dlatego też cenią sobie korzystanie z usług pośredników.

Agenci na rynku

Według szacunków sieci biur nieruchomości Metrohouse, w Polsce działa ok. 30-40 tysięcy agentów nieruchomości. Rynek biur nieruchomości jest bardzo rozdrobniony, większość pośredników pracuje w niewielkich lokalnych firmach, często o charakterze rodzinnym.

Dopiero w ostatnich kilku latach, dzięki ekspansji sieci franczyzowych, część z nich podejmuje decyzję o działaniu w większej grupie. Jednocześnie nie ma właściwie żadnych ograniczeń w dostępie do zawodu.
Aby działać na rynku, wystarczy posiadać odpowiednie ubezpieczenie OC. Jest to efekt deregulacji zawodu. Jeszcze przed dwoma laty kandydat na pośrednika musiał ukończyć studia podyplomowe, odbyć praktykę zawodową oraz być poddanym weryfikacji komisji przy właściwym ministrze.