Kultowy komiks w esperanto. Kajko i Kokosz przemówili w języku Zamenhofa

2017.12.10 08:29
Niemal dokładnie w rocznicę urodzin Ludwika Zamenhofa ukazuje się najpopularniejszy polski komiks przetłumaczony na język esperanto. Kultowe "Skarby Mirmiła" to teraz "Trezoroj de Mirmilo".
Kultowy komiks w esperanto. Kajko i Kokosz przemówili w języku Zamenhofa
Fot: materiały wydawcy

O tym, że Egmont Polska przygotowuje esperanckie wydanie jednego z albumów serii tworzonej przed laty przez Janusza Christę wiadomo było od kilku miesięcy. Poinformował o tym w trakcie odbywającego się we wrześniu w Łodzi Międzynarodowego Festiwalu Komiksu i Gier odpowiadający w Egmoncie za pion komiksowy Tomasz Kołodziejczak. Teraz komiks trafił już na księgarskie półki.

Prezent na Rok Zamenhofa. I jego urodziny

- Twórcą esperanta jest Ludwik Łazarz Zamenhof (1859-1917), urodzony w Białymstoku warszawski okulista o polsko-żydowskich korzeniach. Esperanto to bardzo popularny język wśród internautów, a liczba ludzi płynnie się nim posługujących stale rośnie. Wersję komiksu "Skarby Mirmiła" w języku esperanto z pewnością docenią esperantyści ze wszystkich zakątków świata. Będzie także nie lada gratką dla kolekcjonerów i miłośników przygód Kajka i Kokosza oraz twórczości Christy - podkreśla wydawca.

Komiks ukazuje się nieprzypadkowo właśnie teraz. Na całym świecie rok 2017 ogłoszony jest Rokiem Ludwika Zamenhofa. Okazją była 100. rocznica śmierci twórcy esperanta. Wydanie komiksu zbiega się jeszcze z jedną rocznicą. Zamenhof urodził się dokładnie 15 grudnia. Można więc rzec, że esperancka edycja komiksu jest niejako prezentem urodzinowym zrobionym wybitnemu białostoczaninowi.

Zresztą w wydaniu palce maczali białostoccy esperantyści. Komiks - z polskiego na esperanto - przetłumaczył Przemysław Wierzbowski, prezes Białostockiego Towarzystwa Esperantystów. Również z Białegostoku wyszedł pomysł przygotowania takiego wydania. Tomasz Kołodziejczak i ekipa Egmontu podchwyciła go.

Kultowi jak Kajko i Kokosz

Na Kajku i Kokoszu wychowało się kilka pokoleń czytelników. Nieżyjący już niestety Janusz Christa (1934-2008) poszczególne przygody słowiańskich wojów tworzył od lat 70. do początku lat 90. XX wieku. Początkowo ukazywały się na łamach trójmiejskiej popołudniówki "Wieczór Wybrzeża", później magazynie komiksowym "Relax", gazecie harcerskiej "Świat Młodych" i w postaci albumów. W 2003 roku wydawnictwo Egmont Polska wznowiło całą serię, a dzięki tej reedycji wszystkie części komiksu ukazały się po raz pierwszy w kolorze. Dodatkowo edytor przygotował wersje góralską, śląską i kaszubską pojedynczych albumów.

Jaka jest historia "Skarbów Mirmiła"? Najpierw w 1980 roku ukazały się w odcinkach na łamach "Świata Młodych", zaś pięć lat później doczekały wydania w książeczce. Później były kilkakrotnie wznawiane. O czym opowiadają?

- W tym tomie smok Miluś rozwija się. Właśnie wkroczył na nowy etap - wyrosły mu skrzydła. Ale co z tego, skoro nie umie ich używać, a lekcje latania, jakie serwują mu Kajko z Kokoszem, nie przynoszą pożądanych rezultatów? Za to mają mnóstwo skutków ubocznych w postaci paskudnych ran ciętych, kłutych i szarpanych u pechowych i mało skutecznych nauczycieli... Zbójcerze też nie próżnują, choć tym razem mogą poszczycić się sukcesem. Co prawda nie zrealizowali co do litery swojego planu "na plasterki!", za to schwytali w pułapkę... nie Mirmiła, jak planowali, ale smoka Milusia. I to dopiero podoba się ich wodzowi Hegemonowi, który żąda gigantycznego okupu w złocie za młodego smoka. Ale skąd mieszkańcy Mirmiłowa mieliby wziąć taką fortunę? - uchyla rąbka tajemnicy wydawca.

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1026 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39