Lider kontra drużyna w dołku. Czy w Wielką Sobotę zobaczymy kolejny wielki mecz Jagi?

2017.04.14 09:18
W Wielką Sobotę dojdzie w Białymstoku do starcia Jagiellonii z Cracovią. Spotkają się więc ze sobą dwa zupełnie inne zespoły. Pierwszy jest na fali i wciąż przewodzi w Ekstraklasie, drugiemu natomiast w ostatnim czasie wybitnie na boisku nie idzie.
Lider kontra drużyna w dołku. Czy w Wielką Sobotę zobaczymy kolejny wielki mecz Jagi?
Fot: Grzegorz Chuczun

Kosta już trenuje

Do treningów z piłką wrócił Konstantin Vassiljev i choć Estończyk prawdopodobnie na pojedynek z Cracovią nie będzie jeszcze gotowy, to jest to jednak dla wszystkich fanów Żółto-Czerwonej drużyny kapitalna informacja. Oznacza ona bowiem, że na ostatni mecz sezonu zasadniczego – ten z Piastem Gliwice – najskuteczniejszy zawodnik białostockiej paczki powinien być już do dyspozycji Michała Probierza.

Przypomnijmy, że Kosta strzelił w trwających rozgrywkach 13 goli i zanotował tyle samo asyst. Takim dorobkiem nie może się pochwalić żaden inny piłkarz Lotto Ekstraklasy.

Passa, którą trzeba kontynuować

Górnik Łęczna, Śląsk Wrocław, Korona Kielce, Bruk-Bet Termalica Nieciecza – te zespoły, a więc wszystkie, które w 2017 r. zawitały do stolicy Podlasia, wyjeżdżały z północno-wschodniej Polski bez punktów. Czy zatem do listy dopisana zostanie Cracovia? Wiele wskazuje na to, że tak, gdyż:
- zespół prowadzony przez Jacka Zielińskiego to jedna z najsłabiej grających drużyn na wyjazdach. Cracovia na 14 gier w delegacjach wygrała tylko raz,
- Pasy bronią się przed spadkiem,
- Jaga przy Słonecznej jest bezwzględna. 4 triumfy z rzędu, bramki 14:2 – to mówi samo za siebie,
- nawet bez Konstantina Vassiljeva Żółto-Czerwoni w ofensywie są niesamowicie skuteczni. Strzelili przecież bez swojej gwiazdy aż 4 gole – i to na wyjeździe – Zagłębiu Lubin, czyli defensywie wyraźnie w tym sezonie lepszej od tej, jaką dysponuje zespół z Krakowa.

Tradycyjna śpiewka – rywali nie można lekceważyć

W czym zatem goście mogą upatrywać swojej szansy? Przede wszystkim w tym, że na boisko nie wybiegnie Guti (pauzuje za kartki), a więc kluczowy filar formacji obronnej białostockiej drużyny. Na plac gry będzie mógł już natomiast wrócić Łukasz Burliga, czyli straty zostaną nieco wyrównane.

Inną pozytywną informacją, która daje nadzieje Pasom na zdobycz punktową w Białymstoku, jest sytuacja kadrowa ekipy z południa kraju. W stolicy Podlasia nie zamelduje się tylko Miroslav Covilo. Kontuzjowani ostatnio Paweł Jaroszyński, Piotr Malarczyk i Krzysztof Piątek prawdopodobnie w sobotę będą mogli już zagrać.

Mimo wszystko faworytem – i to zdecydowanym – jest Jagiellonia. Czy Żółto-Czerwoni pozwolą zatem swoim kibicom spędzić święta w znakomitych nastrojach? Odpowiedź na to pytanie poznamy już w sobotę (15.04) około godz. 20.00, gdyż początek starcia – z którego tradycyjnie przeprowadzimy dla was relację live – zaplanowany jest na godz. 18.00.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

931 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39