Nie byłoby fenomenu Majdanu bez ludzi. Ukraińcy dziękują za pomoc z Polski

2014.02.10 00:00
W tym proteście najważniejsi są ludzie - tak o sytuacji na kijowskim Majdanie mówiła publicystka Bogumiła Berdychowska podczas wczorajszego spotkania w Galerii Arsenał. Zorganizowano je w ramach Majdanu Artystycznego.
Nie byłoby fenomenu Majdanu bez ludzi. Ukraińcy dziękują za pomoc z Polski
Fot: Anna Dycha
Spotkanie poświęcone sytuacji na Ukranie zorganizowała Galeria Arsenał

Ukraińscy artyści, uczestnicy Euromajdanu, białostoczanie - artyści skrzyknęli się pod hasłem "My z Wami", by zademonstrować swoją nieobojętność wobec tego, co dzieje się na Ukrainie. Spotkanie rozpoczął telemost z kijowskim Majdanem.

Sztuka sprzyja pokojowi

Ukraińcy opowiadali głównie o akcjach artystycznych, które organizują na kijowskim Majdanie, np. ustawieniu pianina przed funkcjonariuszami Berkutu.
- Sztuka nadaje temu protestowi sens. Pokazuje, że warto takie pokojowe akcje organizować i walczyć o wartości europejskie - podkreślał jeden z uczestników tzw. ArtMajdanu.
Aktywiści z Majdanu przyznali, że sztuka pomaga przekonać ludzi do tego, by protest przeprowadzić pokojowo. Dziękowali za wszelką pomoc z Polski i prosili o dalsze wsparcie.

Ukraina marzy o Europie

Później o sytuacji na Ukrainie rozmawiali polscy eksperci: dziennikarka i dyrektor Telewizji Biełsat Agnieszka Romaszewska-Guzy, publicystka Bogumiła Berdychowska, historyk i politolog prof. Eugeniusz Mironowicz, Rafał Koziński z Fundacji Trans-Kultura z Lublina i Sławomir Mojsiuszko z Fundacji M.I.A.S.T.O. Białystok.
Podkreślali oni, że Ukraina nękana od lat przez strukturalne patologie - największy problem to korupcja - marzy o zmianie systemu. Dąży do europejskiej wspólnoty. Równie ważna jest także zmiana geopolitycznego położenia.

Fenomen Majdanu

- Bez obywateli, bez Ukraińców nie byłoby tego protestu - dodawała Berdychowska, tłumacząc fenomen Majdanu. Świetnie zorganizowani ludzie od kilku miesięcy nie chcą opuścić głównego placu miasta, dopóki przewrót nie nastąpi. Zbudowali nie tylko barykady, ale całe miasteczko. Majdan jest terenem samowystarczalnym - można tu zjeść, a nawet pójść do kina.
Rafał Koziński opowiadał, jak Majdan wyglądał podczas Sylwestra: - Czuło się etos, ludzie śpiewali hymn.
Natomiast Agnieszka Romaszewska-Guzy była mocno zaniepokojona sytuacją, w jakiej znaleźli się ukraińscy dziennikarze. Dla niektórych już jest organizowana pomoc w Polsce.

Majdan Artystyczny miał też muzyczną odsłonę w klubie Zmiana Klimatu. Na scenie wystąpili: Luchesk Band z Ukrainy oraz Południce, Ilo&Friends oraz didżeje z Białegostoku.

Patronowaliśmy wydarzeniu.

Anna Dycha
anna.d@bialystokonline.pl

1202 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39