Nie milknie sprawa wokół pracy Karola Radziszewskiego w Galerii Arsenał

2021.08.11 16:34
Kolejny dzień przynosi nowe działania w sprawie kontrowersji wokół wystawy w Galerii Arsenał "Na początku był czyn!". A dokładnie wobec jednej jej części: pracy Karola Radziszewskiego "Fag Fighters".
Nie milknie sprawa wokół pracy Karola Radziszewskiego w Galerii Arsenał
Fot: Maciej Safaryn
Wernisaż wystawy "Na początku był czyn!"

Instalacja Radziszewskiego zawiera hasła inspirowane słowami, jakie padały podczas Marszu Równości w Białymstoku w lipcu 2019 r. Dodatkowo umieszczone jest na niej video z tego wydarzenia.

Oburzenie i interpelacja

Oburzeni tą częścią wystawy są lokalni politycy, Sebastian Łukaszewicz – radny województwa podlaskiego oraz Henryk Dębowski – radny Miasta Białystok z Prawa i Sprawiedliwości. Jak się okazuje Dębowski złożył interpelację do prezydenta Białegostoku – Tadeusza Truskolaskiego, w której to domaga się wycofania z ekspozycji pracy Karola Radziszewskiego.

Czytamy w niej: "Spełniając prośbę wielu zbulwersowanych mieszkańców Białegostoku wnoszę o zdjęcie z aktualnej wystawy prezentowanej przez Galerię Arsenał treści rażąco wulgarnych. Doceniam dorobek i zaangażowanie białostockiej galerii w kształtowanie kultury i sztuki. Uważam jednak, iż używanie form przekazu o charakterze wulgarnym czy pornograficznym jest wielce szkodliwe. Instytucja publiczna, jaką jest galeria nie powinna używać jako środków wyrazu, także artystycznego, treści obscenicznych czy nasilających agresję i wzajemne antagonizmy różnych grup społecznych. Te niepohamowane treści budzą jedynie niepotrzebne zażenowanie i sprzeciw wśród mieszkańców miasta".

Oświadczenie Galerii Arsenał

Galeria Arsenał w osobie dyrektorki – pani Moniki Szewczyk oraz kuratorki Katarzyny Różniak oraz kuratora wystawy Post Brothers wydali oświadczenie o treści:

"Jedną z podstawowych funkcji przestrzeni sztuki współczesnej, takich jak Galeria Arsenał w Białymstoku, jest zapewnienie bezpiecznej przestrzeni do rozmowy na trudne i kontrowersyjne tematy, problematyzujące przeszłe i aktualne wydarzenia. Wystawa "Na początku był czyn!" przygląda się niedostatecznie rozpoznanej historii anarchizmu w Białymstoku na początku XX wieku i zadaje pytanie, co te historie mogą oznaczać dla nas dzisiaj. Projekt sytuuje miasto Białystok w centrum rozwoju nowoczesności i walk pracowniczych na całym świecie, a także zaprasza widzów do krytycznego spojrzenia na tę historię w kontekście współczesnych ruchów społecznych i praktyk artystycznych.

Wystawa w żaden sposób nie zachęca do przemocy i nie wzywa do wywrotowych działań – jej założeniami są między innymi badanie społecznych, ekonomicznych i politycznych warunków, które prowadzą do aktów sprzeciwu w sferze publicznej i próba zrozumienia mechanizmów działania systemowej i indywidualnej przemocy oraz zależności między skalą opresji a reakcjami na nią. Prezentowane materiały są kontekstualizowane przy pomocy dydaktycznych opisów i tekstów towarzyszących.

Część pojawiających się w mediach relacji daje zmanipulowany obraz wystawy, jest próbą cenzurowania artystów, zastraszania galerii i jej pracowników oraz zniekształcenia tematyki ekspozycji, a w szczególności pracy pochodzącego z Białegostoku Karola Radziszewskiego. W opisach tych nie ma żadnej wzmianki o wideo, będącym częścią instalacji Radziszewskiego, który dokumentuje przemoc i zastraszanie, jakich doświadczono na białostockim Marszu Równości w 2019 roku. Ta część instalacji jednoznacznie odnosi się do skrajnych przykładów mowy nienawiści i przemocy skierowanej, tego dnia i nie tylko, w stronę społeczności LGBTQI+ i ich sojuszników. Od czasu wydarzeń z 20 lipca 2019 roku, niewiele było publicznej refleksji nad przemocą i chaosem doświadczonym tego dnia w Białymstoku. Z myślą o osobach, które miały możliwość zapoznać się jedynie z tymi relacjami publikujemy opis instalacji "Fag Fighters", znajdujący się w przestrzeni galerii:

"Społeczność LGBTQI+ jest od jakiegoś czasu prezentowana w przestrzeni publicznej jako podstępna "ideologia", śmiertelne zagrożenie dla porządku społecznego. Fikcyjny gejowski gang Fag Fighters wizualizuje i wyolbrzymia ten obraz, przekształcając fałszywy i krzywdzący stereotyp w absurdalną, aspołeczną, anarchiczną i wywrotową fantazję. Rozpoczęty w 2007 roku i wciąż kontynuowany projekt stawia pytanie "Co by było, gdybyśmy naprawdę stanowili tę niebezpieczną siłę?". Historia tych gejowskich anarchistycznych bojowników przedstawiona jest poprzez sfabrykowane dowody ich obecności, od graffiti i innych infiltracji przestrzeni miejskiej, po filmy wideo i amatorskie sesje zdjęciowe. W czasie, gdy w Polsce wzrasta przemoc fizyczna i symboliczna wobec społeczności LGBTQI+, Fag Fighters jak lustro odbijają tę przemoc w stronę społeczeństwa i parodiują toksyczną męskość. Radykalne poglądy Fag Fighters nabrały nowego znaczenia i aktualności po przemocy podczas Marszu Równości w Białymstoku w 2019 roku. Nowy film oparty na nagraniach z marszu przedstawia chaos tego dnia i wykorzystuje techniki montażu, aby zbudować fikcję z traumy i odwrócić dynamikę władzy."

W materiałach promocyjnych i informacyjnych o wystawie oraz w interakcjach ze zwiedzającymi informujemy, że wystawa (a w szczególności praca Karola Radziszewskiego) jest skierowana do widzów dorosłych. Instalacja "Fag Fighters" jest dodatkowo zasłonięta kurtyną i poprzedzoną informacją uprzedzającą o zawartych w niej treściach.

To właśnie publiczne finansowanie przestrzeni sztuki powinno stwarzać instytucjom artystycznym możliwość zachowania niezależności od wpływów komercyjnych i politycznych, tak aby mogły one zajmować się trudnymi momentami w historii i współczesności. Galerie i muzea - jak uniwersytety - są nam potrzebne jako laboratoria idei, miejsca wolności twórczej i intelektualnej, w których można pomyśleć więcej niż w innych przestrzeniach publicznych i podejmować próby zrozumienia najtrudniejszych aspektów rzeczywistości. Prezentowane w nich dzieła nie powinny być odbierane dosłownie, ale jako zróżnicowane w formie, często przewrotne lub metaforyczne komentarze na temat rzeczywistości".

Czytaj więcej: Radnym nie podoba się wystawa w Galerii Arsenał

Anna Kulikowska
anna.kulikowska@bialystokonline.pl

1089 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39