Nowe miejsca dla przedszkolaków

Fot: UM Białystok/M. Jakowiak

Na niektórych, szczególnie tych nowych osiedlach, jest sporo problemów z miejscami w przedszkolach. Nieco łatwiej będzie teraz na osiedlu Antoniuk. We wtorek przedszkole mieszczące się przy ul. Świętokrzyskiej 4 zyskało dwa nowe oddziały. Dzięki temu placówka będzie mogła przyjąć więcej dzieci niż do tej pory. Do tego otwarto także salę zajęć dodatkowych, gabinet logopedyczny i socjoterapeutyczny.

- To na pewno dobra wiadomość dla rodziców małych dzieci – zapewnia Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku. – Osiedle Antoniuk stale się rozwija, przybywa budynków mieszkalnych i takie placówki, jak przedszkola czy żłobki, są tu bardzo potrzebne.

To nie koniec zmian. Budynek przedszkola przystosowano również do potrzeb dzieci niepełnosprawnych oraz rodziców z niemowlętami w wózkach. W tym celu zamontowano windę, dostosowano też odpowiednio wejście i zamontowano pełnowymiarowe drzwi wejściowe oraz właściwej szerokości drzwi do sal dydaktycznych. Także łazienki zostały przystosowane do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami.

W przedszkolu przy ul. Świętokrzyskiej zainstalowana została również winda spożywcza oraz zmodernizowana kuchnia zgodnie z wymaganiami sanitarnymi. Na remoncie zyskali też pracownicy placówki, bowiem stworzono nowe zaplecze socjalne oraz pokój nauczycielski wraz z biblioteką.

Kończy się już rekrutacja dodatkowa

Pod koniec marca przedszkola i oddziały przedszkolne w Białymstoku opublikowały wyniki dotyczące dzieci, które zakwalifikowały się do placówek. W tym roku rekrutacją objęte były maluchy z roczników 2013-2016. Te urodzone w 2017 r. nie mogły być zgłaszane. Dopiero gdy ukończą 2,5 roku, rodzice zyskują prawo do zapisania ich do placówki po zakończeniu rekrutacji (na wolne miejsca, jeśli takie są).

Na początku czerwca ruszyła rekrutacja dodatkowa, komisja rekrutacyjna we wtorek (25.06) poda do publicznej wiadomości, kto zakwalifikował się do przedszkola. Jeśli dziecko nie dostało się nigdzie, można próbować szukać wolnych miejsc w innych placówkach. Takich najwięcej jest na dużych, powstałych przed laty osiedlach, gdzie jest nieco mniej rodzin z dziećmi niż w innych częściach miasta, w których ostatnio powstało dużo nowych bloków.