Pomógł Jagiellonii zdobyć wicemistrzostwo, teraz idzie do Lecha Poznań

2018.01.11 18:58
Jagiellonia Białystok od rundy wiosennej będzie musiała sobie radzić bez Piotra Tomasika. Lewy obrońca przenosi się bowiem do poznańskiego Lecha.
Pomógł Jagiellonii zdobyć wicemistrzostwo, teraz idzie do Lecha Poznań
Fot: Michał Kardasz

Piotr Tomasik nie jest już piłkarzem Jagiellonii Białystok. Występujący na pozycji lewego obrońcy zawodnik nie zdecydował się na przedłużenie wygasającego w czerwcu 2018 r. kontraktu z Dumą Podlasia i związał się 3,5-letnią umową z Lechem Poznań. Oba kluby dogadały się też w kwestii transferu, dlatego w zamian za 500 tys. złotych 30-latek przeprowadzi się do stolicy Wielkopolski nie po zakończeniu sezonu, a już teraz.

- Jestem bardzo wdzięczny Jagiellonii za wszystko, co mnie tutaj spotkało. Przychodziłem z Podbeskidzia, licząc na dalszy rozwój. W Białymstoku poznałem smak gry o mistrzostwo Polski. Jest lekki niedosyt, bo w czerwcu niewiele zabrakło nam do pełni szczęścia. Mimo tego mogę powiedzieć, że odchodzę stąd jako spełniony zawodnik. Wywalczyłem w Białymstoku wicemistrzostwo Polski, podczas gry dla Jagi na świat przyszło moje dziecko. Zadebiutowałem w rozgrywkach o europejskie puchary. Z całą moją rodziną zżyliśmy się z tym miastem i polubiliśmy je. Z pewnością będziemy tutaj wracać, bo sentyment do Jagi pozostał - skomentował rozstanie z Dumą Podlasia na łamach oficjalnej strony klubu lewy obrońca.

Tomasik dołączył do białostockiego zespołu w lipcu 2015 r. W żółto-czerwonych barwach rozegrał 77 spotkań, w których zdobył 3 gole i zaliczył 12 asyst. W historycznych dla Jagi rozgrywkach 2016/2017 defensor był jednym z głównych motorów napędowych zespołu, który nie tylko skutecznie bronił dostępu do własnej bramki, ale także dawał drużynie bardzo dużo w ataku, posyłając aż 9 podań, po których do siatki rywali trafiali koledzy.

Obecny sezon dla 30-letniego zawodnika nie był już tak udany. Tomasik przez wiele tygodni borykał się z urazami, przez co na piłkarskich murawach pojawił się zaledwie 10 razy.

Mimo wszystko transfer ten to dla Jagiellonii spore osłabienie. Żółto-Czerwoni utracili bowiem - na rzecz jednego z najgroźniejszych przeciwników w walce o czołowe lokaty - piłkarza, który jeszcze nie tak dawno ocierał się o narodową kadrę.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1025 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39