Porażka Wigier w pojedynku starych znajomych. Niecodzienny gol Augustyniaka

Fot: Fanpage Wigry Suwałki

Wigry Suwałki toną, a kolejną kulę armatnią posłaną w kierunku biało-niebieskiej łajby wycelował Dominik Nowak, który niespełna 3 miesiące temu doprowadził podlaską drużynę do półfinału Pucharu Polski i zajął z nią w ligowej tabeli 9. miejsce. Teraz szkoleniowiec ten trenuje Miedź Legnica, do której zabrał ze sobą z suwalskiej paczki Rafała Augustyniaka, Franka Adu Kwame i Omara Santanę. I właśnie pierwszy z wymienionych zawodników – grający na pozycji defensywnego pomocnika Augustyniak – otworzył wynik spotkania na stadionie przy ul. Zarzecze. Jego gol był niecodziennej urody, gdyż zdobyty został poprzez uderzenie oddane z własnej połowy.

Miedź na jednobramkowym prowadzeniu nie chciała poprzestać. Goście wykazywali się zdecydowanie wyższą kulturą gry i wciąż atakowali. Swojego celu dopięli w 75. minucie, kiedy to doświadczony Łukasz Garguła spożytkował dokładną centrę Franka Adu Kwame i pokonał Przemysława Wróbla. Co ciekawe chwilę wcześniej remis Wigrom mógł dać wypożyczony z Jagiellonii Patryk Klimala, ale młody napastnik nie wykorzystał sytuacji sam na sam z golkiperem Miedzi i jego płaski strzał wybronił Paweł Kapsa.

Suwalska drużyna po 5 ligowych kolejkach zajmuje w tabeli przedostatnie miejsce. Niżej jest tylko chorzowski Ruch, który rozpoczął sezon z bilansem 5 ujemnych punktów.

Aktualna tabela Nice I Ligi: Ściąga kibica. Rozgrywki I, II i III ligi nabierają tempa

Wigry Suwałki – Miedź Legnica 0:2 (0:1)
Bramki: Rafał Augustyniak 9, Łukasz Garguła 75

Wigry Suwałki: Przemysław Wróbel - Paweł Olszewski (46' Kamil Kościelny), Rafał Remisz, Adrian Jurkowski, Artur Bogusz - Mariusz Rybicki, Robert Obst, Patryk Sokołowski (71' Karol Mackiewicz), Mateusz Radecki, Damian Gąska - Robert Dadok (46' Patryk Klimala)

Miedź Legnica: Paweł Kapsa - Grzegorz Bartczak, Jonathan de Amo, Tomislav Božić, Frank Adu Kwame - Michał Bartkowiak, Rafał Augustyniak, Łukasz Garguła (89' Paweł Zieliński), Marquitos (78' Tamás Egerszegi), Wojciech Łobodziński - Jakub Vojtuš