Rodzinny interes z chorymi zwierzętami w tle. Nie były w stanie same się ruszać

2018.01.15 11:24
Mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn prowadzących ubojnię dla zwierząt, do której trafiało chore bydło.
Rodzinny interes z chorymi zwierzętami w tle. Nie były w stanie same się ruszać
Fot: www.podlaska.policja.gov.pl

W środę (10.01) w godzinach wieczornych kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej oraz mundurowi z Bielska Podlaskiego weszli na teren ubojni bydła w pow. bielskim.

Policjanci pojawili się tam chwilę po tym, jak do zakładu przywiezione zostały najprawdopodobniej chore zwierzęta, które wkrótce miały zostać zabite.

- Jak ustalili kryminalni, pracownicy "chorej ubojni" przywozili zwierzęta pod osłoną nocy firmowymi furgonetkami. By mogły trafić na linię uboju, pracownicy musieli wywozić zwierzęta z furgonetek wózkami widłowymi. Zwierzęta nie były bowiem w stanie same się poruszać - relacjonuje oficer prasowy.

Funkcjonariusze podejrzewali, że mięso pozyskiwane przez ubojnię z chorego, nafaszerowanego antybiotykami, często w stanie agonalnym bydła, było sprzedawane jako pełnowartościowe. Trafiało ono do zakładów przetwórstwa na terenie kraju. Takie postępowanie mogło narazić wiele osób na utratę zdrowia, a nawet życia.

Na miejscu kryminalni zatrzymali dwóch mężczyzn, 56- i 30-latka, ojca i syna, którzy wpadli na pomysł pomnażania pieniędzy w tak nielegalny sposób.

Ustalane jest teraz, czy był to jedynie incydent, czy też rodzinny interes związany z ubojem chorych zwierząt był stałym źródłem przychodów mężczyzn. Za przestępstwo, którego się dopuścili, grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy. Niewykluczone są kolejne zatrzymania.

Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl

1401 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39