Setki ubrań i dodatków. Sukces Ogólnopolskiego Wietrzenia Szaf w Białymstoku

2016.03.05 18:21
Bluzki, spodnie, sukienki, kamizelki, kurtki, torebki - podczas drugiej edycji Szafingu było w czym wybierać. W sobotę (5.03) lokal pękał w szwach.
Setki ubrań i dodatków. Sukces Ogólnopolskiego Wietrzenia Szaf w Białymstoku
Fot: Ewa Reducha
Już o godz. 10.30 ciężko było znaleźć miejsce

W sobotę w białostockiej Odskoczni Gastropub odbyła się druga edycja Szafingu, czyli Ogólnopolskiego Wietrzenia Szaf.

- Akcja została zorganizowana z myślą o pozbyciu się rzeczy, które tylko zalegają w szafach. Idzie wiosna, warto zatem zrobić porządki również w garderobie - mówi Magdalena Zdrodowska, ambasadorka portalu szafa.pl.

Zapisy dla wystawców ruszyły 24 lutego, jedynymi kryteriami było posiadanie własnego stojaka oraz konta na szafa.pl. Liczba miejsc ograniczona była natomiast wielkością lokalu.

- Zainteresowanie było bardzo duże, wielu osobom musieliśmy niestety odmówić - dodaje Magdalena Zdrodowska.

Ostatecznie zakwalifikowano 28 zgłoszeń. I choć dziewczyny miały stawić się o godz. 10.45, to wiele z nich przyszło o wiele wcześniej.

- Chciałam wziąć udział już w pierwszej edycji, jednak zabrakło już miejsc. Teraz mi się udało. Jestem tutaj już od godz. 10.00, bo chciałam zdobyć najlepszego miejsce, od razu przy wejściu - mówi Anna Boryś, studentka Uniwersytetu w Białymstoku, jedna z wystawiających. - Mam naprawdę dużo ubrań, w których nie chodzę, a także nowych i nieużywanych. Myślę, że tutaj łatwiej jest sprzedać je, bo każdy może daną rzecz obejrzeć na żywo, a nie np. tylko na zdjęciu. Liczę na to, że u innych dziewczyn znajdę coś ciekawego. Może się wymienimy.

Ubrania czy dodatki rozwieszone były nie tylko na stojakach, ale i w walizkach, torbach, stołach, kanapach - każdy cm2 lokalu był wykorzystany.

Pierwsze kupujące zjawiły się już kilka minut przed godz. 11.

- O wydarzeniu dowiedziałam się z Facebooka. Jestem tu po raz pierwszy. Przyszłam z ciekawości, by zobaczyć, jak to wygląda i na czym polega. Może akurat znajdę coś dla siebie - przyznaje Katarzyna Baczyńska-Koc.

W akcji wzięły udział także przedstawicielki firm kosmetycznych oraz wytwórcy biżuterii.

Ewa Reducha
ewa.r@bialystokonline.pl

802 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39