Sprawa prowokacji dziennikarskiej TVP zbliża się do końca

2013.11.07 00:00
Oskarżonym jest reporter Endy Gęsina-Torres. Mężczyzna, udając uchodźcę, dostał się do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców w Białymstoku, gdzie zbierał materiały. Reportaż został wyemitowany w programie Tomasza Sekielskiego w TVP.
Sprawa prowokacji dziennikarskiej TVP zbliża się do końca
Fot: sxc.hu

Przed sądem Tomasz Sekielski wyjaśniał, że zastanawiał się, czy o prowokacji dziennikarskiej nie zawiadomić Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Uznali jednak, że wówczas ich działania zostaną ujawnione.

Przypomnijmy, Endy Gęsina-Torres, aby dostać się do ośrodka, wykorzystał swoje kubańskie pochodzenie. Oficjalnie dziennikarze nie mogą wejść do strzeżonych ośrodków Straży Granicznej, w których przebywają cudzoziemcy czekający na decyzję sądu w swojej sprawie. Kilka miesięcy temu, w paru ośrodkach w Polsce, także w białostockim, miał miejsce strajk głodowy cudzoziemców. Obcokrajowcy domagali się poszanowania ich praw. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, po kontroli, nie stwierdziło rażących naruszeń, lecz zapowiedziało zmiany.

Endy Gęsina-Torres postanowił jednak sprawdzić sytuację od wewnątrz. Na oczach policji przeszedł przez jezdnię w niedozwolonym miejscu i dał się złapać. Udając, że nie zna języka polskiego, podał po angielsku fałszywe dane. Po kilku dniach zatrzymany cudzoziemiec, decyzją Sądu Rejonowego w Białymstoku, trafił do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców. Przez trzy tygodnie dziennikarz obserwował i nagrywał ukrytą w zegarku kamerą, co dzieje się w ośrodku. Niestety, zauważył to jeden ze strażników. Dziennikarz wyznał kim jest i opuścił ośrodek. Reportaż został ujawniony w telewizji publicznej.

Prokuratura zarzuciła dziennikarzowi m.in. składanie fałszywych zeznań oraz zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa, które nie miało miejsca. Najcięższy jednak zarzut to podrobienie dokumentów. Dziennikarz przyznał się do winy, jednak zaznaczył, że zrobił to w celach społecznych. Oskarżonemu grozi 5 lat więzienia.

Nieprawidłowości w ośrodku potwierdził także raport Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Prawniczka HFPC zostanie przesłuchana w przyszłym tygodniu.

Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl

1236 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39