Stadion miejski ma operatora gastronomicznego. Wcześniej obsługiwał Euro 2012

Fot: Stadion Miejski

Stadion Miejski w Białymstoku podpisał długoterminową umowę z nowym operatorem gastronomicznym. Kibiców będzie karmić Sports Hospitality Sp. z o.o. Firma od 2009 r. świadczy usługi gastronomiczne w Polsce. Posiada m.in. certyfikowany system zarządzania bezpieczeństwem żywności ISO 22000:2005.

Nowy operator specjalizuje się w obsłudze obiektów sportowych, kiosków gastronomicznych do szybkiej obsługi kibiców, restauracji i barów sportowych uruchamianych przy obiektach sportowych oraz stref i lóż VIP. Współpracuje m.in. ze stadionem Energa Gdańsk, Legią Warszawa, Torwarem Warszawa, halą Arena Szczecin, halą sportowo-widowiskową w Koszalinie czy Centralnym Ośrodkiem Sportu w Giżycku. Firma była wyłącznym operatorem gastronomicznym podczas EURO 2012 stadionów w Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu.

- Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest świadczenie usług na najwyższym poziomie, o zróżnicowanej ofercie kulinarnej. W zakresie usług nowego caterera, poza obsługą meczów, koncertów i innych imprez masowych, będzie również codzienna obsługa stadionu w zakresie imprez okolicznościowych i wielofunkcyjnych punktów gastronomicznych - powiedział Adam Popławski, prezes zarządu spółki Stadion Miejski w Białymstoku.

Jacek Domasat, prezes zarządu Sports Hospitality, chwalił się, że mają zróżnicowaną i wysokiej jakości ofertę gastronomiczną, gwarantują też sprawność obsługi dla dużej rzeszy osób przebywających w czasie meczów i imprez na stadionie.

Sports Hospitality Sp. z o.o. od momentu podpisania umowy posiada stałą i wyłączną obsługę gastronomiczną oraz cateringową na terenie stadionu. Nowy operator gastronomiczny będzie świadczyć usługi przez okres 10 lat.

W lutym spółka Stadion Miejski podpisała umowę na obsługę cateringową z białostocką firmą Gastrostrefa. Ta jednak ją wymówiła. Nieoficjalnie mówiło się, że umowa była nieopłacalna, bo poza meczami, na stadionie dzieje się niewiele. Miały mieć też miejsce również sytuacje, gdy firma gastronomiczna nie otrzymywała informacji o wszystkich organizowanych na stadionie imprezach i wtedy swoje stoiska rozstawiała konkurencja.