Suwalskie Wigry przebudziły się na dobre

Fot: Fanpage Wigry Suwałki

Podopieczni Artura Skowronka w końcu punktują jak przystało na drużynę, która jeszcze kilka miesięcy temu grała w półfinale Pucharu Polski. Podlaski zespół pokonał niedawno GKS Katowice i Odrę Opole, a dziś (23.09) kolejny komplet punktów zapewnił wyjazdowy triumf nad Zagłębiem Sosnowiec.

Starcie rozgrywane na Śląsku nie należało do najłatwiejszych. Choć Zagłębie w tym sezonie zawodzi, to jednak ma w swoim składzie wielu piłkarzy o uznanych – jak na I ligę – nazwiskach. Na tablicy wyników, mimo lekkiej przewagi gości, niemal do ostatnich minut rywalizacji utrzymywał się bezbramkowy remis i wydawało się, że obie ekipy zgodnie dopiszą do swojego dorobku po jednym punkcie. A jednak stało się inaczej. W decydującej fazie spotkania Wigry przeprowadziły zabójczą kontrę, która przyniosła gola i – jak się później okazało – dała ważne zwycięstwo. Bohaterem suwalczan został Kamil Kościelny, który lekkim, ale precyzyjnym strzałem pokonał w 82. minucie Dawida Kudłę i tym samym zapewnił podlaskiej drużynie trzecie ligowe zwycięstwo z rzędu.

Biało-Niebiescy wciąż legitymują się najsłabszą ofensywą w lidze (tylko 6 strzelonych goli w 9 meczach), ale dzięki solidnej defensywie, która straciła mniej bramek niż lider z Opola, Wigry powoli odbudowują swoją pozycję w ligowej tabeli.

Zagłębie Sosnowiec – Wigry Suwałki 0:1 (0:0)
Bramka: Kamil Kościelny 82

Zagłębie Sosnowiec: Dawid Kudła - Tomasz Nawotka, Arkadiusz Jędrych, Mateusz Cichocki, Žarko Udovičić - Wojciech Łuczak, Tomasz Nowak, Patryk Mularczyk, Sebastian Milewski (46' Rafał Makowski), Adam Banasiak (81' Konrad Wrzesiński) - Vamara Sanogo (67' Szymon Lewicki)

Wigry Suwałki: Łukasz Budziłek - Piotr Kwaśniewski, Adrian Jurkowski, Rafał Remisz, Artur Bogusz – Damian Gąska, Robert Obst (59' Mariusz Rybicki), Patryk Sokołowski, Mateusz Radecki, Serhij Pyłypczuk (81' Kamil Kościelny) - Laurențiu Iorga (59' Karol Mackiewicz)