Wiadomości

Przy ul. 42. Pułku Piechoty 48 (teren firmy MPO) został uruchomiony punkt selektywnej zbiórki odpadów komunalnych. Jest to już drugi PSZOK, w którym mieszkańcy mogą oddać problemowe odpady.

Jeśli nie wiemy, co zrobić z niektórymi odpadami, warto sprawdzić, czy akurat nie są one przyjmowane w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadów.

Do kosza trafiają różne śmiecie. Czasem są to rzeczy, które mogą zaskakiwać. Jakich przedmiotów pozbywają się białostoczanie i mieszkańcy sąsiednich gmin?

Miasto podpisało porozumienia z firmami, które zajmą się zbiórką zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego od mieszkańców Białegostoku.

W stolicy Podlasia, 1 października, zaczną obowiązywać nowe zasady segregacji odpadów. Zamiast jednego brązowego pojemnika - będziemy mieli po dwa. Łącznie na osiedlach pojawią się komplety sześciu kolorowych kontenerów.

Zalegające śmieci i brak pojemników. Po pięciu dniach miasto zareagowało - w piątek (5.07) późnym popołudniem zerwało umowę na odbiór odpadów od mieszkańców Białegostoku z firmą Czyścioch. Jej miejsce w IV sektorze zajmie MPO.

W pojemnikach na śmieci rozstawionych na terenie Białegostoku są montowane chipy. Dzięki nim będzie wiadomo, czy firmy o czasie odbierają odpady, a mieszkańcy prawidłowo je segregują.

Elektrośmieci - niezależnie, czy duże, czy małe - są szkodliwe i należy je wyrzucać tylko do specjalnych punktów. Te duże i ciężkie - jak lodówka czy pralka - mogą być za darmo odebrane z domu.

W poniedziałek (1.07) wchodzi w życie nowa ustawa o gospodarowaniu odpadami komunalnymi. W Białymstoku dwie firmy (Astwa i Czyścioch) odpowiadać będą za wywóz śmieci z sześciu sektorów, na jakie został podzielony Białystok.

Już zakończono budowę białostockiej spalarni odpadów. Instalacja zacznie przetwarzać śmieci w lutym.

Już podpisana została umowa na budowę nowoczesnej spalarni w Podlaskiem. Jej budowa będzie kosztowała 158 mln zł.

Białostoczanie, oprócz odpadów zielonych, szkła, papieru, metali i plastiku, będą musieli segregować również popiół. Zwiększy się za to częstotliwość odbioru odpadów.

2015 rok w Białymstoku zaczął się od obniżek. Mieszkańcy miasta mniej zapłacą za wywóz śmieci.

Od 1 lipca zmieniły się przepisy dotyczące segregacji śmieci. Teraz będą one podzielone na 4 kategorie.

Na 6, a nie jak do tej pory na 3 rodzaje będziemy dzielić odpady od 1 października tego roku. Dzięki temu jeszcze bardziej ma wzrosnąć poziom recyklingu.

Jeden z kandydatów na prezydenta zapewnia, że jeśli tylko wygra nadchodzące wybory, opłat za śmieci nie będzie.

Odsłonięto pamiątkową tablicę i poświęcono budynek, a więc oficjalnie działa. Spalarnia odpadów przy ul. Andersa już przetwarza śmieci. To najdroższa inwestycja Białegostoku w ciągu ostatnich lat - kosztowała 333 mln zł.

Radni zmienili uchwałę dotyczącą zasad odbioru odpadów w naszym mieście. Obowiązkowo będziemy segregować nie tylko szkło (do jednego worka), ale również plastik, papier i metale (do drugiego worka).

Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych w Białymstoku zaprasza na Dzień Otwarty, który obędzie się 27 kwietnia (sobota). Będzie można na własne oczy przekonać się, jak "śmieci" zyskują drugie życie.

Rada miasta przyjęła program osłonowy, który ma uchronić starsze i samotne osoby przed zbyt dużymi opłatami za odbiór śmieci.

Rada miasta zaakceptowała podwyżkę cen za odbiór odpadów komunalnych. Nie udało się przeforsować zmiany metody rozliczania.

Wchodzą w życie nowe zasady segregacji śmieci. Od dziś białostoczanie muszą wydzielać papier, plastik, metale i opakowania wielomateriałowe.

Las w Sowlanach od kilku lat jest zaśmiecany. Mieszkańcy tej okolicy muszą oglądać te widoki każdego dnia. A przed wejściem do lasu jest informacja: "zakaz wyrzucania śmieci".

Radny Paweł Myszkowski zwrócił się z pytaniem o to, czy istnieje w Białymstoku możliwość stworzenia podziemnych śmietników, które miałyby zastąpić tradycyjne gniazda z kontenerami. Prezydent nie wyklucza w przyszłości takiego rozwiązania.

Zrobiło się chłodniej, więc coraz więcej osób zaczyna palić w piecach. Nie wszyscy jednak wrzucają do nich to, co potrzeba. Dlatego straż miejska cały czas interweniuje. Do funkcjonariuszy wpływają również anonimowe zgłoszenia.