Wiadomości

Na początku tego tygodnia premier Mateusz Morawiecki wyznaczył datę wyborów samorządowych, które odbędą się 21 października. Wybranych na nową kadencję radnych czekają zmiany dotyczące sprawowania mandatu.

Radni szybko i bez zbędnej dyskusji przekazali na sesji nadzwyczajnej środki na remont schodów przy kościele św. Rocha.

Prawo i Sprawiedliwość podobno zmniejszyło rygor, jeśli chodzi o startowanie w wyborach dla zatrudnionych w spółkach państwowych. Będzie to zależeć od ich zarobków.

Lipiec i sierpień to zwyczajowo czas urlopowy. Także dla radnych, którzy nie mają na te miesiące zaplanowanych komisji czy sesji. Jednak w tym roku będą musieli stawić się na dodatkowej sesji, żeby podjąć kilka decyzji.

Jeszcze w tym tygodniu powinniśmy poznać listy Zjednoczonej Prawicy w wyborach do sejmiku województwa. Kolejne mamy będą do końca wakacji.

Jeśli zapowiedzi Jarosława Kaczyńskiego okażą się prawdziwe, kilku obecnych radnych PiS może nie znaleźć się na listach podczas najbliższych wyborów samorządowych.

Nie udało się doprowadzić nawet do dyskusji o zmianie nazwy ul. Zygmunta Szendzielarza ps. Łupaszko. Radni PiS zdjęli ten punkt z porządku obrad czerwcowej sesji.

320 zł miesięcznie miej zarabiałby Tadeusz Truskolaski, gdyby nie wniosek radnych PiS o ponowne ustalenie jego pensji. Wszystko przez rozporządzenie Rady Ministrów o wynagrodzeniach burmistrzów, wójtów i prezydentów.

Około 14 mln zł zostanie przesunięte w ramach budżetu miasta. Środki trafią m.in. na podwyżki dla kierowców autobusów czy na budowę drogi dojazdowej do nowego żłobka.

Teoretycznie radni przegłosowali zmiany dotyczące możliwości przedłużenie licencji przez taksówkarzy. Może się jednak okazać, że nie zostaną one wprowadzone w życie, ponieważ nie pozwala na to ustawa.

W końcu udało się uchwalić regulamin miejskich obiektów sportowych. Nie jest on idealny, ale dobrze że jest - oceniają radni.

Radni przyjęli stanowisko, w którym apelują o to, żeby więcej rodzajów pojazdów mogło się poruszać po buspasach. Prezydent zapowiedział, że sprawdzi czy jest taka możliwość.

750 tys. zł zostanie przekazanych Jagiellonii Białystok z miejskiego budżetu. Pół miliona z tej kwoty to pieniądze na nagrody dla piłkarzy i działaczy. 250 tys. natomiast to środki na pokrycie kosztów wyjazdów w europejskich pucharach.

Adam Musiuk został zaprzysiężony na nowego radnego. Zastąpił w radzie Tomasza Janczyłę, który złożył mandat.

Darmowa komunikacja dla uczniów i stanowisko ws. udostępnienia buspasów dla większej ilości pojazdów. To dwa najciekawsze punkty 50. sesji rady miasta w tej kadencji.

Przejrzeliśmy zeznania majątkowe radnych. Kilku z nich przez ostatni rok pokaźnie wzbogaciło się. Najbardziej ci zatrudnieni na państwowych posadach.

Radny Platformy Obywatelskiej Tomasz Janczyło zrezygnował z zasiadanie w radzie miasta. Jego miejsce zajmie Adam Musiuk z Forum Mniejszości Podlasia, które miało wspólne listy z Platformą w ostatnich wyborach.

Taksówkarze z wieloletnim doświadczeniem chcą, żeby ich licencja była przedłużana automatycznie, mimo że sami ubiegali się o zmiany przepisów w tym względzie.

Przy Szkole Podstawowej nr 9 w Białymstoku miało powstać nowe przedszkole samorządowe i z obu placówek miał zostać utworzony Zespól Szkolno-Przedszkolny nr 6. Nie dojdzie jednak do tego, ponieważ radni się sprzeciwili temu pomysłowi.

Zmiany w prawie wymusiły na władzach Białegostoku dostosowanie przepisów odnośnie sprzedaży alkoholu. Na ten moment maksymalnie będzie to mogło robić niecałe 2,5 tys. punktów.

Nie Dobrawy, nie Podlaska, a Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" - tak będzie się nazywać jedna z ulic na Skorupach. Ten wybór wydaje się jednak najbardziej kontrowersyjny.

Obrońca Bojar, dr Zbigniew Klimaszewski, doskonale znany ze swojej działalności na rzecz dzielnicy, uzupełnił oficjalnie skład rady miasta. W jej ławach zastąpił zmarłego Zbigniewa Brożka.

1,5 miesiąca po śmierci radnego Zbigniewa Brożka rada miasta zostanie uzupełniona o nowego członka. Już w pełnym składzie gremium będzie miało do podjęcia kilka decyzji.

Pewnie niejedna osoba podczas pierwszych, ciepłych, wiosennych dni pomyślała, że przyjemnie by było przysiąść na ławce w parku i wypić piwo. Może niedługo będzie to możliwe.

Przedstawiciele spółki zarządzającej giełdą rolną przy ul. Andersa w Białymstoku niepokoją się, że stracą możliwości rozwoju. Wszystko przez zapisy w planie zagospodarowania terenu dla tego obszaru.