Wiadomości

Białostoccy strażnicy miejscy zdjęli w weekend 499 plakatów wyborczych Jacka Sasina. Polityk zapowiada zgłoszenie sprawy do prokuratury.

Patrol Straży Miejskiej w Białymstoku pomógł wydostać się małym kaczuszkom z fontanny. Bez ich pomocy, nie byłyby w stanie samodzielnie wyjść z głębokiego zbiornika.

Do niedawna straż miejska nie wysyłała jeszcze zawiadomień za przejazd przez skrzyżowanie na czerwonym świetle, który został zarejestrowany na kamerach. Teraz posypały się mandaty.

Przypadkowy przechodzeń wezwał straż miejską w okolice kościoła św. Ducha. Był zaniepokojony widokiem leżącego tam mężczyzny.

Strażacy wypompowują wodę, strażnicy miejscy i policjanci zbierają zagubione tablice rejestracyjne - tak wygląda dzień po niedzielnej ulewie.

8 tysięcy kierowców przyłapanych na przejeździe przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. To efekt działania systemu zarządzania ruchem. Jak na razie nikt nie otrzymał mandatu.

Kto z nas nie miał problemów z uruchomieniem silnika podczas minusowych temperatur? Tym, którzy nie potrafią sobie z tym poradzić przypominamy, że o pomoc można poprosić straż miejską.

Leżącego na ulicy 1,5-metrowego węża przechodnie wzięli za pytona i zawiadomili Straż Miejską.

Ci, którzy myślą, że umieszczanie ogłoszeń czy plakatów w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest bezkarne, są w błędzie - może ich to kosztować nawet 500 zł.

Strażnicy miejscy znaleźli w poniedziałek (18.07) leżącego na trawniku mężczyznę. Obrażenia na ciele wskazywały na to, że został brutalnie pobity.

W piątek (15.04) po południu (około godz. 13:30) patrol białostockich strażników znalazł w centrum miasta dużą sumę pieniędzy.

Białostoccy kierowcy, kiedy nie mogą znaleźć wolnego miejsca parkingowego, coraz częściej zostawiają auta w miejscach przeznaczonych dla osób niepełnosprawnych. Straż miejska wypisuje kilkuset złotowe mandaty, czasami odholowuje też samochody na koszt właściciela.

W miniony weekend zamknięto skrzyżowanie ul. Sienkiewicza z al. Piłsudskiego. Przejechać przez nie mogą tylko autobusy miejskie, ale w ślad za nimi próbują iść niektórzy kierowcy. Jednak nie warto. Węzeł obstawiają aż 3 patrole straży miejskiej. I wystawiają mandaty.

W czwartek (26.05) oficjalnie zacznie działać w Białymstoku nowy posterunek straży miejskiej. Powstanie on przy ul. Barszczańskiej 2.

Przy tak niskich temperaturach łatwo o wychłodzenie organizmu. Dzięki natychmiastowej reakcji przechodnia udało się uratować życie 21-letniej kobiecie. Nie bądźmy obojętni, pomagajmy.

Podtopione jezdnie, unieruchomione samochody, zablokowany ruch - to skutki wczorajszej ulewy, która przeszła nad miastem.

Do stolicy Podlasia powróciły fotoradary. Obecnie działają dwa maszty.

Wzmożone kontrole w galeriach handlowych i miejscach, w których gromadzi się młodzież zapowiedzieli w piątek władze Białegostoku.

Mimo długiej reanimacji mężczyzny nie udało się uratować.

Osoby, którym praca w służbach mundurowych niestraszna, mogą aplikować do białostockiej straży miejskiej. Jednostka poszukuje aż 10 nowych aplikantów.

10 grudnia w Zakładzie Karnym w Czerwonym Borze miały miejsce wspólne ćwiczenia Nieetatowej Grupy Interwencyjnej Służby Więziennej Zakładu Karnego w Czerwonym Borze oraz Wydziału Prewencji Straży Miejskiej w Białymstoku, z zakresu taktyki interwencji oraz stosowania środków przymusu bezpośredniego.

We wtorek (4.09) późnym popołudniem i wieczorem ulewne deszcze przeszły przez Białystok. Zagubione tablice rejestracyjne można odebrać w siedzibie Straży Miejskiej.

Kuna ze złamaną nogą szukała schronienia. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji Eko Patrolu i sygnałowi od jednego z mieszkańców Białegostoku, trafiła pod opiekę profesjonalistów.

Uważają, że straż miejska działa przede wszystkim po to, by brać udział w oficjalnych wydarzeniach i ochraniać obiekty. Dlatego komitet wyborczy Roberta Żylińskiego postuluje jej likwidację, albo przynajmniej gruntowną modernizację.

Z ulic Białegostoku zniknie większość masztów fotoradarów. Zostanie tylko jeden czynny miernik prędkości.