Wiadomości

Robert Tyszkiewicz upomina się o działania ws. Mariana Radzajewskiego, białostoczanina, który został skazany na 14 lat rosyjskiego łagru za szpiegostwo.

Sąd Rejonowy w Białymstoku skazał na rok pozbawienia wolności mężczyznę, który pomagał w porwaniu 3-letniej Amelki i jej matki, do którego doszło w marcu tego roku.

Na rok bezwzględnego więzienia zostali skazani dwaj mężczyźni, którzy napadli na operatora telewizji Polsat, podczas gdy przygotowywał on materiał o wycinkach w Puszczy Białowieskiej.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie przychylił się do wniosku o złagodzenie wyroku dla mężczyzny, który udusił swoją żonę poduszką, bo jak twierdził, chciał ją tylko uciszyć.

Enea Wytwarzanie wykonała wyrok sądu i wpłaciła na konto Urzędu Miejskiego w Białymstoku ponad 34 mln zł. Suma ta obejmuje należność wraz z odsetkami, o którą Miasto pozwało instytucję w procesie o tzw. resztówkę po prywatyzacji MPEC.

Rosyjska agencja informacyjna TASS poinformowała, że sąd w Moskwie skazał 42-letniego Polaka na 14 lat łagru za szpiegostwo. Mężczyzna pochodzi z Białegostoku.

6 miesięcy w zawieszeniu na dwa lata i 5 tys. zł grzywny – taki wyrok otrzymał Tomasz T., który dopuścił się wysłania gróźb karalnych do posła Krzysztofa Truskolaskiego w październiku 2017 roku.

Przed białostockim sądem zakończył się proces 60-letniego Marka D., który rok temu doprowadził do śmierci żony przez duszenie jej poduszką. Mężczyzna usłyszał wyrok 15 lat więzienia.

W czwartek (21.02) Sąd Apelacyjny w Białymstoku rozpozna sprawę dotyczącą napaści i pobicia na tle przynależności narodowościowej obywateli Białorusi. Do tego zdarzenia miało dojść w kwietniu 2018 r. w Gołdapi.

Instalacja elektryczna rzeczywiście była wadliwa, ale winą za śmierć niemowlęcia nie można obarczyć mężczyzny, który wynajął rodzinie mieszkanie. I dlatego sąd wymierzył 63-latkowi 1000 zł grzywny.

Zapadł prawomocny wyrok w sprawie dwojga lekarzy, którzy zostali oskarżeni o nieumyślne narażenie małego dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia. Najnowsze orzeczenie nieco zaostrza wymiar kary.

Młodemu ginekologowi nie można przypisać winy, bo w tej sprawie zawiodła szpitalna organizacja pracy i zabrakło komunikacji między lekarzami i położnymi. Niestety, skutki takiego stanu rzeczy okazały się tragiczne, bo zmarło dziecko.

Hipolit i Marcyś nie żyją, Miszę udało się uratować - te trzy kotki nie miały szczęścia, kiedy trafiły w ręce 28-latka. Jednak krzywdy, które im wyrządził, nie pozostaną bez kary.

Sądy, najpierw okręgowy, później apelacyjny, już zajęły stanowisko w sprawie młodego wikariusza oskarżonego o gwałt na małoletniej. Nie oznacza to jednak końca tematu, bo cały czas prowadzone jest odrębne postępowanie kanoniczne.

Kolejny sąd uznał, że 28-letni ksiądz, oskarżony o gwałt na małoletniej, trafi za kratki na 5 lat. Ma też m.in. wieloletni zakaz zbliżania się do dziewczynki.

Sąd Okręgowy przychylił się w części do apelacji Cezarego Ł., kierowcy lawety, który wjeżdżając na miejsce wypadku uderzył w karetkę i przejechał po leżącym na poboczu poszkodowanym. Zmniejszono mu wyrok do 2 lat bezwzględnego więzienia.

Sąd Okręgowy w Białymstoku zdecydował o tym, że Enea Wytwarzanie musi zapłacić miastu prawie 30 mln zł za resztówkę po sprywatyzowaniu Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.

Czeczeni oskarżeni o wspieranie tzw. Państwa Islamskiego usłyszeli prawomocne wyroki. Sąd apelacyjny utrzymał kary, które orzeczono wobec nich rok wcześniej. To po 2 lata i miesiąc więzienia dla trzech mężczyzn. Czwarty zaś został uniewinniony.

Dwa lata temu, w Noc Kupały, w Białowieży doszło do zamieszek. Policjanci, którzy ochraniali imprezę, zostali zaatakowani. Teraz osoby, które się tego dopuściły, usłyszały prawomocny wyrok.

28-letni ksiądz został ukarany za gwałt na małoletniej. Miejsce odosobnienia tj. klasztor zamieni na więzienie. Spędzi w nim 5 lat.

Sprawca tragicznego wypadku, do którego doszło w okolicach przystanku przy ul. Antoniukowskiej, zostanie zamknięty w więzieniu na 15 lat. To kara m.in. za zabicie na miejscu dwóch osób. Konsekwencje prawne poniosą także jego znajomi.

Nierzetelnie przeanalizowała dokumenty, które jej przekazano. Nie dopełniła obowiązków, jednak nie było to umyślne działanie. Była księgowa Podlaskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich usłyszała prawomocny wyrok.

8 osób kompleksowo zajmowało się papierosami pochodzącymi z przemytu. Jedna z nich zrzuciła nawet - z maski samochodu - strażnika granicznego. We wtorek sąd zdecydował o losie tej grupy.

10 osób skazanych zostało za m.in. wyłudzanie kredytów i pożyczek. Jednak pomysłowość tej grupy nie ograniczała się wyłącznie do tego, bowiem niektórzy jej członkowie mają na koncie rozbój czy handel narkotykami.

Były prezes, który zarządzał białostocką firmą pożyczkową i przywłaszczył sobie ponad 700 tys. zł, będzie miał sporo czasu na przemyślenie swojego zachowania. Na kierownicze stanowisko także prędko nie wróci.