Ul. Warszawska. Sąd zajmie się śmiertelnym wypadkiem motocyklisty

Fot: freeimages.com

Sprawa dotyczy wydarzeń z kwietnia zeszłego roku. Wieczorem Barbara K. jechała ul. Warszawską autem daewoo. Kobieta zasygnalizowała skręt w lewo, w osiedlową uliczkę. Z naprzeciwka pędził jednak motocykl kawasaki. Kierowca jednośladu uderzył w auto. Mężczyzna doznał bardzo poważnych obrażeń, m.in. miał złamany kręgosłup. Motocyklista zginął na miejscu.

Prokuratura zdecydowała, że w sprawie należy powołać biegłych z zakresu ruchu drogowego i techniki samochodowej. Z opinii specjalisty wynika, że do wypadku przyczyniło się obydwu kierowców. Kierująca daewoo źle oceniła sytuację i nie zachowała należytej ostrożności wykonując manewr skrętu w lewo. Kobieta wymusiła pierwszeństwo. Barbara K. tylko częściowo przyznała się do winy. Śledczym wyjaśniła, że rozglądała się i upewniła się, że może bezpiecznie wykonać manewr skrętu, ale nagle poczuła uderzenie w auto.

W wypadku zawinił też kierowca jednośladu, który znacznie przekroczył dozwoloną prędkość. Mężczyzna miał na liczniku około 118 km/h, podczas gdy w mieście można poruszać się maksymalnie 50 km/h. Gdyby prędkość była niższa, możliwe byłoby uniknięcie wypadku lub jego skutki mógłby być inne.