Wietrzenie domu zimą. Jak zrobić to z głową i bez przeciągów?

Fot: pixabay.com

Zimno, nieprzyjemnie, najlepiej zabarykadować się na cztery spusty...

Za oknami szaruga, ciemne chmury, nieraz też nieprzyjemny wiatr. Ostatnią więc rzeczą, o której myślą domownicy, to jest otwieranie okien w taką pogodę. A to błąd, ponieważ w dobie coraz szczelniejszych okien wietrzenie pomieszczeń zimą jest koniecznością.

Gdy rzadziej otwieramy okna, musimy liczyć się z tym, że w naszym mieszkaniu panuje gorsza jakość powietrza. Częściej gromadzi się też kurz, wilgoć, dwutlenek węgla - wszystkie te czynniki negatywnie wpływają na nasze samopoczucie, a w efekcie też na zdrowie. Brak świeżego powietrza może powodować częstsze bóle i zawroty głowy, osłabienie, senność, podrażnienia oczu oraz dróg oddechowych.

Ma być efektywnie i finalnie komfortowo

Wietrzenie powinno być efektywne. A wiadomo, że uczucie przeciągu, oprócz tego, że jest nieprzyjemne, to dodatkowo może wpłynąć na pogorszenie się naszego stanu zdrowia. Aby tego uniknąć, warto zapoznać się z podstawami dotyczącymi prawidłowego wietrzenia domu czy mieszkania i robić to z głową.

Wietrząc pomieszczenia zimą, powinniśmy zaprogramować sobie regularny rytm tej czynności, np. rano i wieczorem. Zamiast zostawiać uchylone okna na cały dzień, lepiej zastosować krótkie i intensywne wietrzenie. Na jego czas najlepiej zakręcić ogrzewanie (oczywiście żeby uniknąć gwałtownej, gorącej reakcji termostatów na napływ zimnego powietrza) i otworzyć okna w pomieszczeniach. Po upływie około 5-10 minut można zamknąć okna i z powrotem włączyć ogrzewanie.

Nie należy uchylać okien na długi czas. Efekt takiego wietrzenia nie zadowoli nas, gdyż wyziębimy ściany i wyposażenie, które są idealnym ogniwem ciepła. Nagrzanie tak wywietrzonego pomieszczenia będzie wymagać dostarczenia znacznie większej ilości ciepła. Dodatkowo gdy okno będzie długo otwarte, to może napadać śnieg czy deszcz, co może spowodować niszczenie np. podłóg czy ścian.

Wietrznie a smog...

Gdy na zewnątrz mamy zwiększone stężeniu pyłków w powietrzu, to lepiej powstrzymać się od otwierania okien i drzwi do budynków. Intensywne wietrzenie pomieszczeń w godzinach największego nasilenia smogu spowoduje, że "wpuścimy" zanieczyszczenia do swoich mieszkań. Istotne w sezonie smogowym jest monitorowanie poziomu zanieczyszczenia powietrza. W ostatnim czasie pojawiło się sporo urządzeń czy aplikacji mobilnych, które pomagają sprawdzać stan zanieczyszczenia powietrza.

Pamiętajmy, że prawidłowe wietrzenie to też "zdrowsze" mieszkanie. Właściwe wietrzenie oszczędza energię, redukuje koszty ogrzewania, ogranicza obciążenie środowiska, a przede wszystkim podnosi komfort mieszkania.