Wojska Obrony Terytorialnej przybierają na sile

Fot: 1. PBOT

1. Podlaska Brygada Obrony Terytorialnej rozrasta się. Kolejna grupa ochotników zaczęła szkolenie podstawowe. To łącznie ponad 140 osób. Są wśród nich m.in. nauczyciele, studenci, pielęgniarki i blogerka. Wszyscy razem najbliższe kilkanaście dni spędzą na poznawaniu podstaw wyszkolenia żołnierza lekkiej piechoty. Nauczą się też taktyki i strzelania oraz umiejętności pomocnych nie tylko w wojsku, ale też w życiu codziennym takich jak np. pierwsza pomoc.

W ostatnim dniu szkolenia nowo przyjętych osób, czyli 20 października, na terenie kompleksu 14. dywizjonu artylerii przeciwpancernej w Suwałkach odbędzie się przysięga wojskowa. Jednak to nie wszystko, bo nawet pomimo tej uroczystości, pełny cykl szkolenia zakończy się w ich przypadku za 3 lata.

Natomiast ostatnie w tym roku szkolenia kandydatów zaplanowano na 24 listopada (osoby bez przeszkolenia wojskowego) oraz 2 grudnia (żołnierze rezerwy). Wnioski o przyjęcie do służby można wypełniać w Wojskowych Komendach Uzupełnień (Białystok, Bielsk Podlaski, Łomża, Suwałki) oraz w punkcie rekrutacyjnym w Wysokiem Mazowieckiem (budynek Urzędu Miasta, ul. Ludowa 15, czwartki 7.30-15.30).

Wojska Obrony Terytorialnej stają się drugim, pod względem liczebności, rodzajem Sił Zbrojnych RP. Obecnie w WOT jest ponad 14 tys. żołnierzy. Zaś plany powołań zakładają, że do końca 2018 r. w strukturach WOT może służyć do 20 tys. osób, w tym nie więcej niż 17 tys. żołnierzy pełniących terytorialną służbę wojskową. Twórcy tzw. "mapy drogowej" budowy formacji snują plany, które sprowadzają się do tego, że spodziewają się oni napływu ochotników na poziomie około 10 tys. osób rocznie. Jeżeli by się tak stało, to na koniec przyszłego roku WOT miały by do 30 tys. terytorialsów.