Wyszła do lasu i nadal nie wróciła. Policja poszukuje 77-latki

Zaginiona Zofia Kottas

Trwają poszukiwania

Grajewscy policjanci poszukują zaginionej 77-letniej mieszkanki Pabianic z województwa łódzkiego. Kobieta wyszła do lasu na grzyby w gminie Rajgród.

- Zaginiona 30 sierpnia wyszła z posesji w miejscowości Orzechówka w gminie Rajgród do pobliskiego lasu na grzyby. Do chwili obecnej nie powróciła, ani nie nawiązała kontaktu z rodziną - przekazuje podlaska policja.

Zaginiona to Zofia Kottas, lat 77.

Rysopis zaginionej: 
wzrost około 155 cm, oczy piwne, szczupła budowa ciała, włosy krótkie malowane na bordowo.

W dniu zaginięcia ubrana była w granatowe spodnie, czerwoną bluzę typu polar, zielone gumowe buty.

Wszystkie osoby, które widziały zaginioną lub mogą pomóc w ustaleniu jej miejsca pobytu prosimy o kontakt telefoniczny z dyżurnym Komendy Powiatowej Policji w Grajewie pod numerem telefonu 47 718 42 38 lub dzwoniąc na numer alarmowy 112.

W poszukiwania włączyła się straż

30 sierpnia o godzinie 20.52 dyżurny stanowiska kierowania komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie otrzymał zgłoszenie o zaginięciu kobiety w podeszłym wieku, w Orzechówce gmina Rajgród. Z informacji uzyskanej od rodziny wynikało, że kobieta około godz. 11.00 wyszła do pobliskiego lasu i od tego czasu nie wróciła do domu oraz nie nawiązała żadnego kontaktu.

- Niezwłocznie po przyjęciu zgłoszenia do akcji poszukiwawczo-ratowniczej zadysponowano samochód rozpoznawczo-ratowniczy i quada oraz grupę operacyjną z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Grajewie, a także jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Bełdy, Mieczy, Rajgrodu i Woźnejwsi. Do działań zadysponowano również grupę operacyjną z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku z bezzałogowym statkiem powietrznym - informuje wojewódzka Straż Pożarna.

W pierwszym dniu poszukiwań działania prowadzono na terenie kompleksu leśnego położonego w obrębie miejsca zamieszkania zaginionej. Teren akcji podzielono na sektory i wraz z policjantami, leśnikami i pracownikami Biebrzańskiego Parku Narodowego przystąpiono do dokładnego penetrowania wyznaczonych obszarów. Działania ratowników wspierane były przez policyjnego psa z przewodnikiem oraz drona z Komendy Wojewódzkiej PSP w Białymstoku.

Około drugiej w nocy działania przerwano ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe i trudny, podmokły teren. W kolejnych dniach do akcji poszukiwawczej poza wyżej wymienionymi służbami włączono jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych z Ciemnoszyj (wraz z quadem), Grajewa i Rydzewa, grupę ratowniczą "Nadzieja" oraz żołnierzy 13. Batalionu Lekkiej Piechoty wchodzącego w skład 1. Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej. W związku z powyższym obszar poszukiwań rozszerzono na rozległy kompleks leśny, brzeg jeziora, łąki i pola uprawne.

Niestety osoby zaginionej nie udało się odnaleźć i po 4 dniach poszukiwań akcję zakończono. Dalsze czynności prowadzą grajewscy policjanci. Łącznie w działania poszukiwawcze w ramach pomocy policji zaangażowano 33 zastępy Państwowej Straży Pożarnej i Ochotniczej Straży Pożarnej oraz 97 strażaków.