Do ewakuacji doszło po godzinie 16.00. Z informacji wynika, że administrator budynku miał dostać sygnał o podłożonej w budynku bombie.
- Administrator zarządził ewakuację budynku - potwierdził informację Marcin Gawryluk z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku.
Jak dodawał, policjanci sprawdzili teren galerii przy ul. Miłosza. Ustalają również, kto jest odpowiedzialny za przesłanie e-mailowej informacji o podłożeniu ładunku wybuchowego.
- Ewakuowano około 1300 osób - poinformował przed godz. 19.00 Marcin Gawryluk. - Policjanci zakończyli już działania. Klienci i personel wrócili do galerii.
Centrum Atrium Biała przy ul. Czesława Miłosza jest popularnym miejscem zakupów zarówno białostoczan, jak również klientów przyjeżdżających tu na zakupy zza naszej wschodniej granicy. Wokół centrum i na pobliskich ulicach zaczęły tworzyć się korki. Policjanci nie wpuszczali kierowców, którzy chcieli wjechać na parking galerii.
Do ewakuacji doszło także w Galerii Jurowieckiej w centrum Białegostoku. Uruchomiły się tu czujki przeciwpożarowe. Jednak - jak się okazało - przypalił się tu jedynie obiad w mikrofalówce.
To nie koniec "wybuchowego" piątku. Podobna sytuacja jak w Atrium Biała przy ul. Miłosza miała miejsce też w zachodniej części Białegostoku. Alarm bombowy ogłoszono też w Outlet Center Białystok przy ul. Narodowych Sił Zbrojnych.
- Ewakuowano stamtąd 200 osób. Policjanci zakończyli już czynności - dodawał Marcin Gawryluk.
anna.d@bialystokonline.pl