- Jako festiwal celowo pozwoliliśmy sobie na pracę, która bez cienia wątpliwości sprowokuje dyskusję - czy graffiti to infantylna forma sztuki, która może być tworzona przez każdego z puszką sprayu w dłoni, czy też street art to coś więcej niż bohomazy, poruszające różne kwestie, także społeczne? Mając świadomość, że zdania będą podzielone, uchylamy się od obydwu odpowiedzi - nie chcemy nikomu wmawiać, iż graffiti to wyższa sztuka, którą trzeba doceniać bez zrozumienia. Ta konkretna praca jest abstrakcyjną oraz nierutynową formą wyrazu, którą chcieliśmy wprowadzić na ulice Białegostoku. Z drugiej zaś strony, dla tych, którzy graffiti za sztukę uważają, mamy dobrą wiadomość - to jeszcze nie ostatnie słowo festiwalu Original Source Up To Date w dziedzinie street artu - mówi jeden z organizatorów festiwalu, Cezary Chwicewski.
Mankey, pochodzący z Hiszpanii graficiarz, ma na koncie prace, które zdobią ulice miast na całym świecie. Street art pochłania go twórczo od 2001 r., najwięcej inspiracji czerpie z podróży, aczkolwiek ostatnio zaczął też w inny sposób skupiać się na swoich pracach - najpierw kontemplować nad przekazem, a dopiero potem nadawać formę - tworzy głównie murale.
Mural, który stworzył w Białymstoku, jest reprezentacją mieszanki muzyki elektronicznej oraz hip hopowej, którą widz znajdzie na festiwalu. W technikolorowych barwach oddaje dynamikę dźwięków, equalizerów, bassów oraz innych urządzeń elektronicznych. Mankey nie zapomniał również o kierowcach, którzy mają okazję mijać mural na co dzień - kompozycja muralu współgra z muzyką, która puszczana jest w obok przejeżdżających samochodach, co daje ciekawy, niezapomniany efekt.
W tworzeniu muralu pomagał mu Ogryz - enigmatyczna postać, która swoją sztuką zdobi od kilku lat mury nie tylko w Polsce.
Mural został zrealizowany w ramach Projektu Ekspansji Sztuk Wizualnych Original Source Up To Date Festival Białystok oraz ufundowany z Budżetu Obywatelskiego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Inicjatywę wsparł również producent farb Lux Decor, a firma Aneks udostępniła ścianę.
ewelina.s@bialystokonline.pl