We wtorek na wydziale elektrycznym Politechniki Białostockiej odbyły się Tragi Praktyk i Staży. Już po raz 4. przedstawiciele kilkudziesięciu firm z różnych branż przedstawiali studentom swoją ofertę współpracy. Wśród 30 przedsiębiorstw, które zaprezentowały się podczas tego wydarzenia, byli reprezentanci takich dziedzin jak budownictwo, informatyka, elektryka czy meblarstwo.
Pierwszy krok w karierze
Targi to okazja dla studentów, żeby złożyć CV albo po prostu dowiedzieć się, jakie mają opcje zatrudnienia po swoim kierunku i czego potencjalni pracodawcy szukają.
- Wysyłając dokumenty aplikacyjne, nigdy nie mamy pewności, że zostaną odczytane. Tu mamy bezpośrednią możliwość przedstawienia się, porozmawiania z osobą, która faktycznie odpowiada za rekrutację. Reasumując - dobre przygotowanie może zaowocować zainteresowaniem pracodawcy! Ważne, aby mieć pomysł na siebie i wiedzieć, czego chcemy. Udział w Targach Praktyk i Staży może być pierwszym krokiem do realizacji planu swojej kariery - mówi Izabela Stankiewicz, kierująca Biurem Karier Politechniki Białostockiej, które organizowało targi.
Podczas trwającego 5 godzin wydarzenia przez wydział elektryczny przewinęły się tłumy studentów. Niektórzy przyszli tam w konkretnym celu, inni z ciekawości.
- Jestem studentem budownictwa i jest tu sporo firm z mojej branży. Do końca studiów mam jeszcze trochę czasu, ale dobrze jest się dowiedzieć, czego szukają pracodawcy - mówi Krzysztof.
- Mnie najbardziej powinny interesować firmy informatyczne, bo to mój kierunek, ale tak naprawdę planuję obejść wszystkie stoiska, bo nie tylko w firmach czysto informatycznych potrzebują ludzi po moich studiach - twierdzi Łukasz.
Szerokie spektrum
To, o czym mówi Łukasz, potwierdzają przedstawiciele firmy Electrum obecni na wtorkowych targach. Szukali tam stażystów, którzy akurat w wypadku ich firm mają potem duże szanse na zatrudnienie. W swoich szeregach potrzebują ludzi z różnych kierunków, a nie tylko tych związanych z elektryką.
- Nasza firma jest generalnym wykonawcą i mamy bardzo szerokie inwestycje. Zajmujemy się wszystkim: od ofertowania, przez zakupy, po wykonawstwo, automatykę, projekty. Tak naprawdę od A do Z - mówi Katarzyna Jaworska z firmy Electrum.
- Nie musi być to koniecznie wydział elektryczny. Znaczy musi, jeśli szukamy człowieka do zadań związanych z elektryką - dodaje Marcin Prokop z tej samej firmy. - Dla nas staż to jest wstęp do zatrudnienia na jakieś wyższe stanowisko. Większość pracowników, których pozyskujemy z tego rynku "niedoświadczonych", to starty właśnie ze staży lub wcześniej odbytych praktyk.
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl