Pozostali dwaj w tym czasie kradli znajdujące się w lokalu telefony. Po kilku minutach złodzieje wybiegli ze sklepu i uciekli w kierunku pobliskich bloków. Po jakimś czasie do sklepu wszedł przypadkowy klient, który oswobodził ekspedientkę i powiadomił policję. Mimo pościgu do chwili obecnej nie zatrzymaliśmy sprawców. Właściciel komisu wyliczył, że skradziono mu 31 aparatów.
Wstępnie ustaliliśmy, że sprawcy napadu to młodzi mężczyźni ubrani w ciemne, ortalionowe kurtki. Jeden był w czarnych spodniach, dwóch pozostałych w granatowych jeansowych. Dwóch z nich na głowach miało kominiarki, trzeci był w zimowej czapce z dzianiny koloru szarego z charakterystycznym białym otokiem. Mężczyźni być może wcześniej obserwowali sklep stojąc nieopodal. Dlatego też osoby, które widziały przestępców przed lub po napadzie, prosimy o kontakt z najbliższą jednostką Policji pod numerem telefonu 997.