Sport

Robert "Shy" Świerzbiński pokonał podczas sobotniej (10.03) gali Białystok Boxing Show II Iwana Muraszkina, dzięki czemu zrewanżował się Białorusinowi za remis sprzed trzech lat.

Za nami pierwsza białostocka gala boksu w 2018 r. W najciekawszym pojedynku sobotniego wydarzenia naprzeciwko siebie stanęli Robert "Shy" Świerzbiński (19-7-2, 3 KO) oraz Iwan Muraszkin (3-3-1, 1 KO). Górą okazał się przedstawiciel grupy Chorten Boxing Production, który wprawdzie nie zdołał swego przeciwnika posłać na deski, ale optycznie był minimalnie lepszy i zwyciężył na punkty 58:56.

Na imprezie zorganizowanej w hali Szkoły Podstawowej nr 50 mieszczącej się przy ul. Pułaskiego 96 walczyli także Piotr Gudel (7-2-1, 1 KO), Timur Kuzakhmedov (4-0-2, 1 KO) oraz Aleksander Babanow (1-0). Co ciekawe, wszyscy podopieczni Dariusza Snarskiego wygrali swe pojedynki, sprawiając, że gala zakończyła się sukcesem nie tylko pod względem organizacyjnym, ale także sportowym.

Gudel okazał się lepszy od Andrieja Nurczyńskiego (9-28-5, 7 KO), Kuzakhmedov wypunktował 60:54 Ilję Rełckiego (9-18-1, 5 KO), a debiutujący Babanow - decyzją sędziów - triumfował w stosunku 40:36 nad Aleksandrem Niachajczykiem (1-2).

Przed starciami zawodowców odbyły się także walki amatorów oraz młodzieżowców.

Patronem medialnym wydarzenia był BiałystokOnline.

Białystok Boxing Show IX, czyli pięściarskie święto w stolicy Podlasia

Bartłomiej Przybyła triumfuje. Za nami Białystok Boxing Show IX

Podlaskie Boxing Show III. Znamy nazwiska pięściarzy, którzy pojawią się w ringu

Piraci, magiczne rośliny i milion świateł. Dziś otwarcie Lumina Park

Jagiellonia słabsza od Rakowa. Hit kolejki na kilkanaście minut został przerwany

Ruszyła budowa Miejscowego Centrum Sterowania w Augustowie. Pochłonie 74 mln zł