Wiadomości

Duma Podlasia po klęsce w Norwegii żegna się z rozgrywkami Ligi Mistrzów, lecz szkoleniowiec białostoczan nie zamierza z tego powodu załamywać rąk. Mimo tego, że Bodo/Glimt było w dwumeczu zdecydowanie lepsze, to Adrian Siemieniec uważa, że momentami jego zespół wyglądał naprawdę dobrze.

W piątek (24.11) Jagiellonia Białystok po raz pierwszy w tym sezonie nie odniosła na swoim stadionie zwycięstwa. Żółto-Czerwonych zatrzymał Piast Gliwice, który w pierwszej połowie pozbawił gospodarzy wszelkich atutów.

Jagiellonia Białystok została mistrzem Polski. Zanim złoci medaliści udali się na Rynek Kościuszki, by świętować historyczny sukces, odbyła się konferencja prasowa, na której pojawili się Adrian Siemieniec, Taras Romanczuk i Dominik Marczuk. Co powiedzieli świeżo upieczeni mistrzowie kraju?

Jagiellonia Białystok w starciu z Ruchem Chorzów wyszarpała remis w ostatniej minucie spotkania, ale nie jest to powód do dumy, gdyż Żółto-Czerwoni chcieli domowy pojedynek z przedostatnim zespołem w tabeli wygrać. Niestety drużynie gospodarzy przytrafił się w sobotę (24.02) bardzo słaby występ, a dodatkowo w dobrej grze nie pomagała murawa.

Wynikiem 2:2 zakończył się wyjazdowy pojedynek Jagiellonii z Koroną. Złocisto-Krwiści dobrze zneutralizowali atuty Dumy Podlasia i tak naprawdę nie dali białostockiemu zespołowi się rozpędzić. Remis jest więc rezultatem sprawiedliwym.

Jagiellonia Białystok w sobotni (17.02) wieczór przegrała pierwszy domowy mecz od blisko roku. Żółto-Czerwoni polegli 1:2 z poznańskim Lechem, który przy Słonecznej był bardzo konkretny. Najpierw strzelił dwa gole, a następnie skutecznie się bronił.

W hicie Lech - Legia padł wynik 5:2, a w hicie Jagiellonia - Raków oba zespoły strzeliły sobie po dwa gole i podzieliły się punktami. Mecz rozgrywany na Chorten Arenie obfitował w liczne kontrowersje, ale trener Dumy Podlasia nie chciał po starciu komentować sędziowskich decyzji.

Duma Podlasia pokonała w hicie 24. kolejki PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław 3:1 i ponownie została liderem tabeli. Po meczu trener Jagi zaznaczył, że duży wpływ na korzystny wynik mieli fani gospodarzy, którzy wsparli białostocki zespół głośnym dopingiem.

W Wielką Sobotę (30.03) Jagiellonia Białystok rozbiła przy Słonecznej ŁKS Łódź 6:0. Żółto-Czerwoni nie mogą jednak zbyt długo cieszyć się efektownym triumfem, bo już w środę (3.04) podlaski zespół zmierzy się w półfinale Pucharu Polski z Pogonią Szczecin.

Jagiellonia Białystok straciła w Krakowie 2 gole, ale strzeliła aż 4, dlatego to Duma Podlasia wygrała niedzielną (8.10) potyczkę na stadionie przy ul. Kałuży. Żółto-Czerwoni po 3 oczka sięgnęli bez pomocy Jesusa Imaza, który na jednym z ostatnich treningów doznał urazu.

To nie była dla Jagiellonii udana inauguracja sezonu. Żółto-Czerwoni przegrali na terenie mistrza kraju 0:3 i tak naprawdę w starciu z Rakowem nie byli w stanie dojść do głosu. Po spotkaniu trener Dumy Podlasia nie miał więc powodów do zadowolenia.

Rozpędzona Jagiellonia w końcu została zatrzymana. Sposób na Dumę Podlasia znalazła Pogoń, która wygrała w Szczecinie 2:1. Zdaniem trenera Żółto-Czerwonych sobotnia (28.10) porażka niczego nie zmienia i białostoczanie nadal są w gazie.

To był w wykonaniu Jagiellonii piłkarski koncert. Duma Podlasia w znakomitym stylu rozprawiła się z mistrzem Polski, który może się cieszyć, że stracił przy Słonecznej tylko cztery gole. Po spotkaniu z Rakowem trener białostoczan był zadowolony z postawy swych podopiecznych, ale zaznaczył też, że drużyna ma jeszcze pokłady energii, by dobrze wypaść także w ostatnim tegorocznym starciu.

W piątek (20.10) na stadionie miejskim przy ul. Słonecznej zobaczyliśmy kolejny koncert. Znów grała go Jagiellonia Białystok, która w świetnym stylu rozbiła Zagłębie Lubin 3:0. Po meczu szkoleniowiec Podlasian był dumny ze swego zespołu, ale zaznaczył też, że zauważa pewne niedociągnięcia.

Już w najbliższą sobotę (13.07) Jagiellonia rozegra dwa mecze sparingowe, które będą głównym sprawdzianem formy przed zbliżającym się sezonem 2024/2025. Adrian Siemieniec, czyli szkoleniowiec Dumy Podlasia, twierdzi, że do tej pory przygotowania szły zgodnie z planem, ale kadra drużyny nie jest jeszcze zamknięta.

Za Jagiellonią pierwszy domowy mecz w fazie ligowej Ligi Konferencji. Żółto-Czerwoni, mimo początkowych problemów z przełamaniem defensywy rywala, nie zawiedli i czwartkowe (24.10) spotkanie wygrali. Starcie z Petrocubem z wysokości trybun obserwowało 14 021 osób.

Adrian Siemieniec oraz Piotr Jankowicz nie są już pracownikami Jagiellonii. Obaj trenerzy w środę (8.01) rozwiązali umowy z podlaskim klubem za porozumieniem stron.

Lech Poznań zdominował Jagiellonię Białystok, dlatego ta wraca do stolicy Podlasia z bagażem pięciu goli. Wydawało się, że po zwycięstwie z Widzewem mistrzowie Polski trafili na właściwe tory, a tymczasem kryzys trwa.

Choć Jagiellonia rozegrała w Kielcach dobre spotkanie, to jednak z triumfu cieszyli się piłkarze Korony. Trener Dumy Podlasia po pechowej porażce oznajmił, że do tego, by to Żółto-Czerwoni zgarnęli 3 punkty, zabrakło zamknięcia meczu w postaci bramki na 2:0.

Starcie Jagiellonii Białystok z Pogonią Szczecin, które było określane hitem 30. kolejki PKO BP Ekstraklasy, zakończyło się remisem. Wynik mógł być inny, gdyż w ostatnich sekundach spotkania piłkę meczową miał na nodze Dominik Marczuk, ale młodzieżowiec Dumy Podlasia w wybornej sytuacji niestety przestrzelił.

Stało się to, czego można się było spodziewać. Wywalczony w słabym stylu remis ze Stalą Mielec sprawił, że Maciej Stolarczyk stracił posadę trenera Dumy Podlasia.

Wiemy już, kto przejmie stery nad rezerwami Jagiellonii. Następcą Wojciecha Kobeszki, który zrezygnował z funkcji trenera III-ligowej drużyny, będzie Adrian Siemieniec.

Remisem 1:1 zakończył się ostatni domowy mecz Jagiellonii w sezonie 2022/2023. Żółto-Czerwoni nie zaprezentowali się w sobotę (20.05) zbyt dobrze, ale świetną dyspozycję pokazali za to kibice.

Białostoccy kibice liczyli na zwycięstwo, mieli nadzieję, że Jagiellonia również w rywalizacji z Norwegami będzie potrafiła prowadzić grę, ale Bodo/Glimt okazało się w środowy (7.08) wieczór zbyt mocne. Co było powodem porażki? Zdaniem trenera mistrzów Polski duży wpływ na niekorzystny wynik miało zbyt krótkie utrzymywanie się przy piłce.

Najpierw Jagiellonia szybko strzelonym golem wlała w serca białostockich fanów nadzieję na korzystny wynik, a później ta nadzieja ekspresowo została im odebrana. Ajax był w Białymstoku o klasę lepszy od Dumy Podlasia, dlatego wynik 1:4 bardzo dobrze odzwierciedla to, co działo się na boisku. Mistrz Polski musi jeszcze sporo się nauczyć, by móc jak równy z równym rywalizować z tego typu przeciwnikami.