Wiadomości

Mam tylko nadzieję, że w razie czego ktoś da nam znać, czy mieszkamy jeszcze w Białym, czy już w Łapach, czy Narewce...

Sytuacja – choć słuszna i dobra to zmiana – sama wywołuje uśmiech...

"Trudno jest znaleźć dobrą opiekunkę do dziecka – ale jeszcze trudniej znaleźć dobre dziecko".

Wygląda na to, że nikogo, poza pomysłodawcami, ich rodzinami, zstępnymi, wstępnymi, powinowatymi i spokrewnionymi nie dalej niż w drugiej linii, lotnisko nie obchodzi...

Impreza minęła, czołgi pojechały. Czujesz się bezpieczniej?

Zaraz referendum. Okaże się, czy ta cała awantura to na poważnie, czy my tylko gadać lubimy...

Bez tych rodzinnych awantur o politykę, sport czy służbę zdrowia byłoby niesamowicie nudno przy świątecznym stole. Dobrze dobrany temat zagorzałej dyskusji załatwia towarzysko całe popołudnie...

Zakupy, sprzątanie, gotowanie, pakowanie prezentów – to wszystko absorbuje nas tak mocno, że zaczynamy siebie nawzajem traktować przedmiotowo. Więcej – zaczynamy przedmiotowo traktować zwierzęta!

Zanim kupisz szwagrowi szelki, upewnij się, czy czasem nie nosi paska. Obdarowując hojnie ciocię beretem spójrz – może moher już nie jest w modzie. Festiwal nietrafionych gadżetów nie musi trwać.

Wesołych Świąt! Wszystkich!

Dla nas te "ciuchy", które świat odrzuca jako gorszy gatunek, są normalnym ubraniem, którego nie ma powodu się wstydzić. Jest tak?

Trzeba oddać sprawiedliwość sieciowym tanim sklepom, że nas tak potrafiły zjednoczyć wokół wspólnej sprawy...

Białystok znów giba się w rytm disco polo – a to za sprawą słynnego Zenka, który jako lokalny celebryta stał się już tak zasymilowanym członkiem społeczności, że strach lodówkę otworzyć.

Dwie twarze Święta Niepodległości: Białystok vs. reszta Polski. Niezmiennie dajemy dobry przykład. Jak będzie w tym roku?

My, Ciemnogrodzianie, być może zgadzamy się na przyswajanie wspaniałych zdobyczy cywilizowanego świata, ale niektórych po prostu przyjmować nie przystoi.

Jak przychodzi SMS, to wiesz, że masz jakieś zobowiązanie. I ktoś czeka. Geriatra, dentysta, ginekolog...

Znalazł się ktoś, kto ze starego molocha po starych, złych czasach zrobi dzieło dwudziestopierwszowiecznej architektury. I źle. Smuteczek...

Kiełba po piątaku, po którą na dworcu kolejki się ustawiały, a "happy hours" trwało najczęściej w sobotę między 23 a 4 rano, przeszkadzała. Ale Street Food – jako moda z Zachodu – jest okej.

Domorosłych medyków, którzy naturalnymi sposobami i ziółkami leczą rozpoczynające się jesienne przeziębienia, pełno jest w szpitalach.

U mnie temat szczepionek jest prosty: po prostu panicznie boję się igieł, więc z gruntu odpadam. A Wy?

Wypijmy z godnością tę resztkę kawy, która została na świecie. Smacznego!

Wezmą się, wezmą. I dobrze. Bo czy ktoś dzisiaj w ogóle pamięta, jakież to zasługi miał taki Julian Leński czy imć Towarow dla Białegostoku? Zmienić ich!

Kiedyś tatoo oznaczało pamiątkę po niechlubnej kryminalnej przeszłości - albo aspiracje do takiej właśnie przyszłości. A dziś?

Świat zwariował na punkcie kobiecych piersi!

Miniona sobota upłynęła pod znakiem Międzynarodowego Dnia Leworęcznych. Świętowaliście?