Wiadomości

42-letni kierowca mercedesa nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg. Jak się okazało - mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Jak widać wiek nie gra roli, a bezmyślność potrafi być towarzyszką wielu osób, które wspomagają się różnymi środkami wyskokowymi. Kierowcy, którzy wsiadają za kółko w stanie nietrzeźwości są zagrożeniem dla uczestników ruchu.

Kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości czy niezatrzymanie się do kontroli – m.in. takie zarzuty usłyszał 41-latek, który uciekał samochodem przed policją.

Było ich trzech, a każdy miał coś na sumieniu. Zatrzymany pojazd pochodzący z przestępstwa, podrobiony dokument i nietrzeźwy kierowca - to efekt działań przeprowadzonych w ostatnim czasie przez funkcjonariuszy z SG z Kuźnicy.

25-letni kierowca renault nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Policjanci natychmiast ruszyli za nim w pościg. Jak się okazało mężczyzna miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Na sumieniu miał coś jeszcze.

Funkcjonariusze ze straży granicznej w Bobrownikach (pow. białostocki) zatrzymali mężczyznę, który prowadził auto pod wpływem alkoholu. Jechał samochodem, mając prawie 3 promile we krwi.

Dzięki wzorowej, obywatelskiej postawie, jaką wykazał się mieszkaniec Hajnówki, wyeliminowany został z ruchu drogowego nietrzeźwy kierowca.

Polski Związek Motorowy poszukuje młodych kierowców, którzy mimo niewielkiego doświadczenia w prowadzeniu auta, nie mają większych problemów z bezpieczną jazdą po drogach. Tak odpowiedzialną postawę hojnie wynagradza.

Białostoccy policjanci wciąż eliminują z ruchu drogowego nietrzeźwych kierowców. Minionej doby prawo jazdy stracił 54-latek, który zdecydował się prowadzić pojazd mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

Białostocki kryminalny, w czasie wolnym od służby, zatrzymał nietrzeźwego kierowcę. Mężczyzna, cofając samochodem, uderzył w ogrodzenie jednej z posesji.

Miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo, 30- latek posiadał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Wsiadł za kółko po spożyciu alkoholu i wjechał w ogrodzenie posesji. W trakcie policyjnej interwencji był arogancki i agresywny. 29-latek za swoje bezmyślne zachowanie odpowie przed sądem.

Był nietrzeźwy, miał dożywotni zakaz kierowania, a dodatkowo był poszukiwany - 42-latek pozbawiony wyobraźni został zatrzymany.

Pijany w sztok prowadził auto. 24-latek nie miał też uprawnień do kierowania. Mężczyzna w stanie nietrzeźwości potrącił pieszą i zbiegł z miejsca zdarzenia.

41-latek miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie i w takim stanie wsiadł za kółko. Nieodpowiedzialnego kierowcę zatrzymał policjant po służbie.

Co roku w Polsce zatrzymywanych jest ok. 150 000 kierowców prowadzących pojazdy po spożyciu alkoholu. Niewiele z tych osób wie, że ponowne znalezienie się za "kółkiem" jest możliwe dużo wcześniej niż wraz z końcem nałożonej kary.

Wiosną we wszystkich miastach wojewódzkich pojawi się nowa usługa – Skuber, która umożliwi transport osób i przesyłek skuterem. Zachętą do korzystania z niej ma być czas i cena.

W piątkowy (4.01) wieczór policjanci zatrzymali kierowcę, który wsiadł do auta mając 4 promile alkoholu. Właściwie to zatrzymał się sam, bo wpadł do rowu.

Białostoccy policjanci zatrzymali 3 pijanych kierowców. Rekordzistą okazał się 63-latek, który miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. W ręce mundurowych wpadł też kierowca, który zdecydował się na jazdę będąc pod wpływem środków odurzających.

W wyniku zderzenia dwóch pojazdów na miejscu zginęła 42-letnia kobieta. Nie bez znaczenia jest tu to, że mężczyzna, z którym podróżowała, siedział za kółkiem będąc w stanie po tzw. spożyciu.

Zachował się lekkomyślnie i kompletnie nieodpowiedzialnie. Najpierw wsiadł za kółko po spożyciu alkoholu i doprowadził do kolizji, po czym uciekł. 42-latek od razu stracił prawo jazdy.

Policjanci z patrolówki pomogli kierowcy, który zasłabł podczas jazdy samochodem. Mężczyzna miał problemy z mówieniem, duszności i trzymał się za klatkę piersiowa w okolicy serca.

Prowadzenie auta po spożyciu alkoholu, to najbardziej karygodna głupota do jakiej posuwają się niektórzy kierowcy. W powiecie suwalskim kierujący "po kielichu" spowodował kolizję, po czym uciekł.

Widujemy ich każdego dnia, często korzystamy z ich usług. Mowa oczywiście o taksówkarzach, których praca jest ciekawa, często zabawna, ale i czasem nieprzyjemna.

Dwaj białostoccy policjanci, będąc w czasie wolnym od służby, zatrzymali nietrzeźwego kierującego. Jak się okazało, mężczyzna mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, kierował autem mając 2,5 promila alkoholu w organizmie.