Wiadomości

W centrum Białegostoku trwa akcja ratownicza. Policyjni negocjatorzy prowadzą rozmowy z mężczyzną, który chciał skoczyć z balkonu.

Policjant białostockiej "patrolówki" wspólnie z funkcjonariuszem Straży Miejskiej uratowali 63-latka, który próbował odebrać sobie życie.

W sobotę (6.05) na ul. gen. Stanisława Maczka w Białymstoku doszło do próby samobójczej.

Mężczyzna, który miał na szyi pętlę i chciał skoczyć z trzech metrów wysokości. Wszystko zakończyło się jednak szczęśliwie.

Imigranci znajdują się nieopodal Kuźnicy. O godz. 13.00 doszło do pierwszej siłowej próby przedarcia się na terytorium Polski. Na miejscu jest Policja, Wojsko, Straż Graniczna oraz WOT.

Mężczyzna, który znajdował się pod opieką lekarzy z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, uciekł ratownikom medycznym i wszedł na dach. Chciał się zabić.

Szybka reakcja policjantów pozwoliła uniknąć tragedii. 34-letni mężczyzna był o krok od popełnienia samobójstwa.

Policjanci uratowali młodą kobietę, która chciała skoczyć z 10. piętra. Funkcjonariuszy powiadomił świadek zdarzenia.

Przechodząca kobieta zauważyła młodego mężczyznę stojącego na parapecie jednego z mieszkań znajdujących się na 11. piętrze. Szybko powiadomiła o tym służby. Okazało się, że 19-latek chciał popełnić samobójstwo po kłótni z matką.

22-letni mieszkaniec gminy Augustów próbował popełnić samobójstwo. Powiesił się na pasku.

Białostoccy policjanci zatrzymali 39-letniego mieszkańca miasta, który podejrzewany jest o usiłowanie zabójstwa. Mężczyzna podczas domowej awantury zaatakował nożem swoją żonę. Kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala.

Zdesperowany 39-latek chciał skoczyć z okna na 11. piętrze budynku. Nie doszło do tragedii dzięki sprawnej interwencji mundurowych. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.

Niedaleko Wólki Terechowskiej grupa 100 imigrantów próbowała wejść na teren RP. Z kolei Straż Graniczna odnotowała blisko 220 prób jej nielegalnego przekroczenia.

Minionej doby odnotowano ponad 220 prób przekroczenia granicy Polski z Białorusią. Jedna grupa weszła na teren RP, druga próbowała siłowo forsować granicę, w wyniku czego policjant został ranny.

Szybkie działanie policjantów z kolneńskiej patrolówki pozwoliły w porę dotrzeć do mężczyzny, który chciał targnąć się na życie.

Dodzwonił się do funkcjonariuszki policji i wypytywali ją o finanse. Następnie polecił zainstalować na telefon wskazaną przez niego aplikację. Ku swojemu zdziwieniu oszust usłyszał, że rozmawia z policjantką.

50-latka połknęła dużą ilość tabletek. Na szczęście nie doszło do tragedii, a zdesperowana kobieta trafiła do szpitala.

Policjanci z patrolówki w Łapach uratowali 23-letniego mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo. Młody człowiek stał na torowisku w Niewodnicy Kościelnej, a w jego kierunku zbliżał się jadący do Białegostoku pociąg.

Dzięki szybkiej interwencji żyje 49-latek. Mężczyzna usiłował odebrać sobie życie. Policjanci w ostatniej chwili zapobiegli tragedii. Desperat jest już pod opieką lekarzy.

Pijany funkcjonariusz Służby Granicznej próbował zabić własną córkę. Dziewczynie - z ranami ciętymi przedramienia - udało się wezwać policję.

38-latek chciał skoczyć z 6. piętra. Uratowali go białostoccy policjanci. W ostatniej chwili. Przy okazji wyszło na jaw, że desperata poszukuje sąd.

W Operze i Filharmonii Podlaskiej rozpoczęły się próby do polskiej premiery musicalu "Doktor Żywago" w reżyserii Jakuba Szydłowskiego i pod kierownictwem muzycznym Grzegorza Berniaka.

Desperat uciekał przed policjantami po torach. Krzyczał, że skoczy z mostu. Natychmiast musiano zablokować ruch kolejowy w tym miejscu i zatrzymać jadące pociągi.

Białostocka prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Dominice S., która chciała zabić Renatę R. oraz przeciwko Karolinie F., której śledczy zarzucają zacieranie śladów przestępstwa.

Uratowano mężczyznę, który próbował popełnić samobójstwo. Kompletnie pijanego 36-latka policja znalazła leżącego na torowisku.