POLECAMY
Agresywny 31–latek pod wpływem narkotyków awanturował się ze strażnikami miejskimi. Mężczyzna krzyczał, że się zabije.
W ostatnich dniach dyżurny białostockiej straży miejskiej otrzymał zgłoszenie od jednego z mieszkańców o dziwnie zachowującym się mężczyźnie przy jednym z bloków ul. Transportowej. We wskazane miejsce udali się funkcjonariusze, zastali tam leżącego na parkingu, rozebranego do połowy mężczyznę. - 31–latek na widok funkcjonariuszy zaczął głośno krzyczeć, że zrobi sobie krzywdę. Był wyraźnie pobudzony, nie można było nawiązać z nim logicznego kontaktu słownego, nie wiedział, gdzie się znajduje - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Białymstoku. - W trosce o jego życie i zdrowie funkcjonariusze podjęli decyzję o przewiezieniu go do izby wytrzeźwień, by poddać badaniu na zawartość alkoholu we krwi. Strażnicy założyli mu kajdanki oraz sprawdzili, czy nie posiada niebezpiecznych przedmiotów. W trakcie przewozu mężczyzna był bardzo agresywny.Po przebadaniu okazało się, iż 31–latek znajduje się prawdopodobnie pod wpływem narkotyków i na miejsce zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Po przebadaniu zespół pogotowia podjął decyzję o przewiezieniu mężczyzny na Szpitalny Oddział Ratunkowy USK w Białymstoku. Do czasu poddania zabiegom medycznym i na prośbę lekarza, funkcjonariusze straży miejskiej udzielali asysty załodze karetki pogotowia.
Łukasz Wiśniewski
lukasz.w@bialystokonline.pl
Sport 2025.11.01 15:32
Aktualności 2025.10.31 17:00
Praca 2025.10.31 15:00
Kryminalne 2025.10.31 14:30
Kultura i Rozrywka 2025.10.31 13:50
Aktualności 2025.10.31 12:10
Sport 2025.10.31 11:30
Masz ciekawy temat?
Wiesz, że zdarzyło się coś interesującego w Białymstoku lub okolicy? Chcesz abyśmy o czymś napisali?
Napisz do nas
Więcej informacji