Branża IT – rozwojowa i opłacalna
Wysokie zarobki, stabilne zatrudnienie i konkretne możliwości rozwoju – to przyciąga kandydatów do kariery w IT. Nie bez znaczenia jest także szansa pracy zdalnej, która od czasu pandemii koronawirusa jest bardzo pożądaną formą zatrudnienia.
Co istotne, chociaż programistów jest coraz więcej, to wciąż zdecydowanie za mało, aby zaspokoić rosnące potrzeby branży. Wygląda więc na to, że warto pójść w tym kierunku. Chętnych jednak często blokuje brak wykształcenia kierunkowego. Czy na pewno dyplom ukończenia studiów informatycznych to punkt obowiązkowy?
Wykształcenie czy umiejętności?
Odpowiednie wykształcenie z całą pewnością nie przeszkadza w branży IT i może stanowić dodatkowy atut na starcie. Warto jednak wziąć pod uwagę to, że przemysł ten jednak odchodzi od tradycyjnego podejścia – w końcu elastyczność to jedna z jego cech rozpoznawczych.
Dziś eksperci nie mają wątpliwości co do tego, że w IT najważniejsze są umiejętności, a także chęć nauki oraz nieustannego rozwoju. Z perspektywy czasu większość programistów potwierdza także, że na początku wystarczyły podstawy, a konkretną wiedzę zdobywali już podczas pracy.
Studia podyplomowe i kursy – to także się liczy!
Gdy ktoś chce się przekwalifikować, niekoniecznie ma czas na zdobywanie tytułu naukowego. Szczególnie jeżeli jednocześnie pracuje czy wychowuje małe dzieci. Jest jednak alternatywa, którą warto rozważyć. Ogromną popularnością cieszą się studia podyplomowe oraz kursy pozwalające zdobyć podstawowe informacje przydatne w branży IT. W Białymstoku takie zajęcia oferuje chociażby wydział informatyki na politechnice. Można tam wybrać coś dla siebie wśród kierunków takich jak m.in.: tester oprogramowania, JavaScript developer czy analityk danych.
Dyplom ze studiów wyższych jest dziś więc nie punktem obowiązkowym, ale po prostu jednym z środków na drodze do celu. Choć niektóre firmy wciąż zwracają na niego uwagę, w większości miejsc bardziej liczą się doświadczenie, umiejętności oraz zaangażowanie.
24@bialystokonline.pl