Wiadomości

Na drodze pomiędzy miejscowościami Łupianka Stara i Płonka Kościelna doszło do wypadku. Z dachującego samochodu, przez szybę wyleciała pasażerka.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierująca z nieustalonych przyczyn, na prostym odcinku drogi zjechała do rowu i dachowała.

Do zdarzenia doszło po godz. 8.00.

W Pieszczanikach - w gminie Gródek - miał miejsce śmiertelny wypadek samochodowy. Auto dachowało. Nie żyją dwie osoby. Droga krajowa nr 65 - na wspomnianej wysokości - jest zablokowana.

Cztery osoby z cinquecento trafiły do szpitala po zderzeniu z volkswagenem. Wypadek spowodował utrudnienia w ruchu na drodze krajowej numer 19.

56-letni kierowca zjechał na lewą stronę drogi i wpadł do rowu. Niestety zginął na miejscu. Droga Szerenosy - Turośń jest zablokowana.

Sokólscy policjanci ustalają przyczyny tragicznego wypadku drogowego, w wyniku którego zginął 36-letni kierowca renault.

Kierowca golfa stracił panowanie nad pojazdem i dachował w przydrożnym rowie. Trafił do szpitala. Wstępne badanie wykazało, że 28-latek mógł być pod wpływem alkoholu.

Kierowca BMW zginął na miejscu, a jego pasażer trafił do szpitala - to bilans wypadku na drodze Klukowo-Kuczyn.

W piątek około godz. 17.40 doszło do śmiertelnego wypadku. W wyniku zdarzenia zginął młody mężczyzna.

W niedzielę (18.07) w doszło do dwóch zdarzeń. Jedno dotyczyło szybowca, drugie - samochodu osobowego.

Podczas wyprzedzania doszło do zderzenia dwóch samochodów marki Audi. 21-letni kierowca audi 80 trafił do szpitala.

W czwartek (8.06) na drodze krajowej 64 w okolicy wsi Łaś-Toczyłowo dachował pojazd. Droga jest zablokowana.

Nie reagował na polecenia zatrzymania się, zaczął uciekać, następnie uderzył w radiowóz, zjechał do rowu i dachował - 27-letni kierowca lanosa był pijany. Jego losem zajmie się sąd.

17-latek stracił panowanie nad BMW i dachował. Razem z pasażerem trafił do szpitala. Okazało się, że kierujący oprócz tego, że nie ma prawa jazdy, dodatkowo był nietrzeźwy. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.

20-latka nie ustąpiła pierwszeństwa. W wyniku zdarzenia jedno auto dachowało, a 6 uczestników trafiło do szpitali.

Dwie osoby zostały odwiezione do szpitala po wypadku, do którego doszło na drodze S8 w piątek (1.11) po południu. W miejscu zdarzenia przejazd jest zwężony.

Do dwóch poważnych zdarzeń drogowych doszło we środę (30.06) na trasach województwa podlaskiego. Jeden z nich niestety okazał się śmiertelny.

Do śmiertelnego w skutkach wypadku doszło przy drodze ekspresowej nr 8, przy zjeździe na Tykocin w Rzędzianach.

35-letni mieszkaniec Siemiatycz stracił panowanie na kierowanym volvo. Kilkukrotnie dachował wypadając z samochodu. Ranny mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Białymstoku. - przekazał zespół prasowy podlaskiej policji.

Do zdarzenia drogowego doszło w niedzielne (13.09) przedpołudnie w miejscowości Drożęcin-Lubiejewo w powiecie łomżyńskim.

Kierowca mercedesa stracił panowanie nad pojazdem zjechał na pobocze i dachował. Dwoje pasażerów z ogólnymi potłuczeniami ciała trafiło do szpitala.

W sobotnie popołudnie przy ul. Sikorskiego/Popiełuszki doszło do groźnie wyglądającej kolizji. Niemalże w tym samym czasie w Marianowie ciężarówka wjechała w samochód, którym podróżowały dzieci.

Peugeot na łuku drogi zjechał do rowu i kilkakrotnie dachował. W wyniku wypadku jeden z trójki pasażerów zginął na miejscu. Okazało się, że kierowca był pijany. Przyczyny tragicznego zdarzenia wyjaśniają policjanci z Łap.