Wiadomości

W dobie pandemii dobrze je mieć. Internetowe Konto Pacjenta znacznie ułatwia życie. To wgląd do skierowań, recept, historii leczenia, ale też do wyniku testu pod kątem Covid-19.

Kilkaset osób z regionu zebrało się dziś na Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Białymstoku, by w południe przejść ulicami miasta w proteście przeciwko pandemii COVID-19. Nie obyło się bez pouczeń i mandatów wystawionych przez policjantów.

Formalnie zarejestrowany jest jako "Protest przeciwko globalistycznym zapędom rządu". Jego organizatorzy twierdzą, że epidemii koronawirusa nie ma.

Koronawirus cały czas wzbudza emocje. Przy gwałtownie rosnącej liczbie zachorowań wzrasta liczba osób, które chcą przebadać się na własny rachunek, na wszelki wypadek. Dobrze widać to na przykładzie białostockiego RCKiK.

Akcja "Nie oddamy Bieszczad piłom!" ma odbyć się we wtorek (29.09) przed siedzibą Lasów Państwowych w Białymstoku. Przeciwko czemu będą protestować uczestnicy?

Dla licznej grupy Białorusinów mieszkających obecnie w Polsce, to co dzieje się w ich kraju, to powód do radości, ale też zmartwień o bliskich, których mają na miejscu. Liczą jednak, że obecna sytuacja to początek zmiany w ich kraju.

Projekt edukacyjny ma na celu dotrzeć do uczniów i nauczycieli, aby na lekcjach np. z WOS-u przeprowadzone były „Lekcje z ZUS”. Zakończeniem projektu jest test, a następnie olimpiada wojewódzka i ogólnopolska. Na zwycięzców czekają nagrody i dodatkowe punkty na uczelnie.

Minister zdrowia dr Adam Niedzielski przedstawił plan walki z epidemią koronawirusa na jesień. Włączenie lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej do systemu testowania czy utworzenie trzech poziomów zabezpieczenia szpitalnego – to jedne z założeń tej strategii.

Posłanka Urszula Pasławska (PSL) zwróciła się do ministra edukacji Dariusza Piontkowskiego o masowe testowanie uczniów. Miałoby się ono odbyć zanim dzieci rozpoczną rok szkolny. Jej zdaniem tylko takie działanie uchroni przed masowymi zakażeniami.

W związku z trudną sytuacją na Białorusi, białostoccy aktorzy organizują czytanie dramatu białoruskiego autora, Dimitrija Bogosławskiego. Wydarzenie będzie można zobaczyć online, w piątek 21 sierpnia o godz. 20.00.

Pierwszy Młodzieżowy Strajk Klimatyczny miał miejsce 31 lipca, ale szybko został zakończony przez policję. Drugi protest odbył się 14 sierpnia i przeszedł bez zakłóceń. Organizator jest otwarty na rozmowy z urzędnikami, by podjąć skuteczne działania.

Ponad 200 osób zebrało się przed białostockim Konsulatem Białorusi, by zamanifestować swą solidarność z walczącymi o demokrację Białorusinami.

W piątek (31.07) pod Urzędem Miejskim w Białymstoku, protestujący z Młodzieżowego Strajku Klimatycznego zostali spisani przez policję. Młodzież rozmawiała wcześniej z urzędnikami, którzy nie poinformowali ich o konieczności zgłaszania zgromadzenia.

Jak tłumaczą, chcą przypomnieć politykom i społeczeństwu, że od walki z kryzysem klimatycznym nie ma przerwy i wciąż potrzeba bardzo zdecydowanych działań umożliwiających powstrzymanie katastrofy. Pikietami chcą zwrócić uwagę na problem klimatu.

W województwie podlaskim testy w kierunku koronawirusa wykonuje się rzadziej niż w większości regionów w kraju. Np. w Świętokrzyskiem zrobiono ich ponad trzy razy więcej niż u nas, podczas, gdy liczba zachorowań jest tam mniejsza.

W sobotnie południe na Rynku Kościuszki w Białymstoku stanie Młodzieżowy Strajk Klimatyczny. Dzień nie jest przypadkowy - pikieta odbędzie się w dniu ciszy wyborczej - zdaniem organizatorów klimat to kwestia ponad podziałami politycznymi.

W środę uczniowie 8 klas pisali drugą część egzaminu, czyli znienawidzoną matematykę. Białostocka młodzież uważa, że test był dość skomplikowany.

We wtorek o godz. 9 rozpoczął się egzamin ósmoklasisty z języka polskiego. Na zmierzenie się z pytaniami uczniowie mieli 120 minut. Pomimo epidemii, wszystko odbyło się prawidłowo.

W związku z planowanym wycięciem Lasu Turczyńskiego pod budowę cmentarza okoliczni mieszkańcy wielokrotnie protestowali. Jednak bez osiągnięcia efektu. Teraz wolontariusze postanowili chronić las przed wycinką sprzątając go.

Dodatni wynik testu na koronawirusa stwierdzono u pracownika Przedszkola Samorządowego nr 39 przy ul. Witosa. Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski podjął decyzję o czasowym zamknięciu placówki.

W Białostockim Centrum Onkologii koronawirusem zakażony jest kolejny pracownik - to osoba z działu administracji, w sumie 10. potwierdzony przypadek zakażenia wirusem SARS-CoV-2 w placówce.

Okazało się, że u jednej z wypisanych do domu pacjentek z BCO stwierdzono zakażenie koronawirusem. To już 9. potwierdzony przypadek w placówce medycznej.

W Białostockim Centrum Onkologii wykryto w sumie 8 przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wśród pracowników. Kolejne testy potwierdziły kolejne dwa pozytywne wyniki.

Dodatni wynik testu na koronawirusa stwierdzono u pracownicy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 5 w Białymstoku przy ul. Magnoliowej.

W Białostockim Centrum Onkologii testy potwierdziły zakażenie koronawirusem u kolejnego pracownika placówki. W sumie zakażenie wykryto u 6 osób.