To będzie rewanż za przegrany półfinał. Jaga przy pełnych trybunach zagra z Pogonią

2024.04.25 15:49
Już tylko pięć kolejek pozostało do zakończenia sezonu 2023/2024. W tej chwili najbliżej mistrzowskiego tytułu jest Jagiellonia, która w 30. serii zmagań zmierzy się przed własną publicznością z Pogonią Szczecin.
To będzie rewanż za przegrany półfinał. Jaga przy pełnych trybunach zagra z Pogonią
Fot: Jagiellonia Białystok

Motywacją Jagiellończyków są własne marzenia i ambicje

Duma Podlasia w tym sezonie zagra jeszcze z Koroną Kielce, Stalą Mielec, Piastem Gliwice, Wartą Poznań i Pogonią Szczecin. Mecz z Portowcami dojdzie do skutku w najbliższy piątek (26.04) i wydaje się, że to właśnie ta potyczka będzie dla Żółto-Czerwonych najtrudniejsza, choć szkoleniowiec Dumy Podlasia ma na ten temat nieco inne zdanie.

- Nie zgadzam się z takim myśleniem, ponieważ byłoby to krzywdzące dla drużyn, z którymi gramy w kolejnych meczach. Te zespoły niejednokrotnie pokazywały, że potrafią zaskakiwać i wygrywać z faworytami. Nie ma takiej sytuacji, w której dana drużyna o nic nie gra. W każdym zespole są jakieś oczekiwania i wymagania, każdy ma swoje cele, ambicje, marzenia. Przed meczem w Lubinie słyszeliśmy takie opinie, że Zagłębie o nic nie gra. To jest grupa ambitnych ludzi, która grała o zwycięstwo, o czym przekonaliśmy się w spotkaniu z nimi, które było dla nas naprawdę trudne. Tym bardziej cieszymy się z tego zwycięstwa. Każdy z nadchodzących meczów będzie inny. Charakterystyka tych zespołów, miejsca rozgrywania spotkań oraz miejsca, w których są te drużyny, będą różne. Uważam, że każdy mecz do końca sezonu może okazać się trudny - mówi przed starciem z Pogonią Adrian Siemieniec, trener Jagiellonii.

Piątkowy bój będzie dla zawodników podlaskiej ekipy okazją do rewanżu. Jesienią białostoczanie przegrali bowiem z Pogonią w lidze, a nie tak dawno Portowcy ograli też Jagę w półfinale Pucharu Polski. To właśnie przez Dumę Pomorza Żółto-Czerwoni nie pojadą w majówkę na PGE Narodowy.

- Graliśmy z Pogonią w tym sezonie dwa razy, w tym jeden bardzo prestiżowy mecz, którego stawką był finał Pucharu Polski. Oczywiście, że chcemy wygrać, ale chcemy wygrać każde spotkanie. Zemsta to nie jest emocja, która powinna być głównym czynnikiem naszej motywacji. Dzisiaj naszą motywacją jest wygrać trudne spotkanie z silnym przeciwnikiem. Jak co tydzień skupiamy się na każdym kolejnym meczu i po prostu bardzo chcemy wygrać to spotkanie. Naszą motywacją są nasze ambicje, cele i marzenia. Pewnie z tyłu głowy jest to, że przegraliśmy te dwa mecze, ale nie jest to głównym czynnikiem używanym przez nas w kontekście motywacji drużyny. Za mecz z Pogonią są takie same trzy punkty jak za każdy inny. Musimy skupić się na swoich celach i ambicjach - oznajmia ze spokojem szkoleniowiec Jagiellonii.

Atmosfera będzie gorąca

Piątkowy mecz, który rozpocznie się na stadionie przy ul. Słonecznej o godz. 20.30, poprowadzi trójka sędziowska z Szymonem Marciniakiem na czele, któremu pomagać będą Tomasz Listkiewicz i Bartosz Heinig. Jako arbiter techniczny wystąpi Tomasz Marciniak, zaś za system VAR odpowiadać mają Piotr Urban oraz Paweł Sokolnicki.

Do tej pory Jagiellonia i Pogoń spotykały się ze sobą 43 razy i bilans gier jest bardzo wyrównany, bo obie ekipy mają na swoim koncie po 18 zwycięstw. Dodatkowo 7 starć zakończyło się remisem.

W trakcie rywalizacji na kartki muszą uważać Tomasz Kupisz, Wojciech Łaski, Jose Naranjo, a także Taras Romanczuk. "Żółtko" dla któregoś z trzech pierwszych wymienionych graczy będzie oznaczać jeden mecz pauzy, natomiast kapitan Jagi w przypadku otrzymania kartki nie wystąpi w aż dwóch pojedynkach.

Wiele wskazuje na to, że piątkowy hit rozegrany zostanie przy pełnych trybunach, gdyż w tym momencie, na ponad 24 godziny przed startem rywalizacji, w klubowych kasach jest już mniej niż 2000 biletów.

Rafał Żuk
rafal.zuk@bialystokonline.pl

1068 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39