Nowa komedia Netflixa była kręcona na Podlasiu. Można już ją obejrzeć

Fot: Zwiastun "Nic na siłę"/YouTube/Netflix Polska

Polska wieś i skrywana tam wielka tajemnica. Wszystko to owiane wątkiem miłosnym. Produkcja "Nic na siłę" przedstawia historię Oliwii, szefowej kuchni, która przeciwko własnej woli zostaje wciągnięta w wiejskie życie. Gdy dowiaduje się, że jej babcia potrzebuje pomocy w prowadzeniu swojego gospodarstwa, musi zmierzyć się z nieznanymi wyzwaniami życia na Podlaskiej wsi. Pomimo swojej początkowej niechęci do nowego świata, kobieta stopniowo otwiera się na nowe doświadczenia i ludzi. W trakcie swojego pobytu na wsi Oliwia poznaje przystojnego rolnika. Gdy dwójka zaczyna zbliżać się do siebie, okazuje się, że mężczyzna skrywa pewien tajemniczy sekret.

W roli głównej filmu "Nic na siłę" występuje Anna Szymańczyk, którą można znać z roli Zośki w popularnym hicie Netflixa "Znachor". Oprócz niej, w obsadzie produkcji znajduje się również Anna Seniuk, wcielająca się w rolę babci, czyli Haliny Madej oraz Mateusz Janicki jako Kuba Wolak, sympatia Oliwii.

Widoki prezentowane w filmie "Nic na siłę" mogą być znajome dla mieszkańców Podlasia, ponieważ zdjęcia do tego filmu zostały wykonane w miejscowościach takich jak Ciechanowiec, Kaniuki, Ciełuszki, Wizna, Suraż, Rutki i Zabłudów. W filmie można zobaczyć wiejskie pejzaże, które zostały sfilmowane chociażby na terenie skansenu znajdującego się na terenie Muzeum Rolnictwa im. Krzysztofa Kluka w Ciechanowcu.