Burmistrz Supraśla walczy o posadę. Chce odwołania referendum

2016.03.22 19:26
Burmistrz Supraśla próbował zablokować referendum w sprawie odwołania go ze stanowiska. Napisał skargę do Komisarza Wyborczego w Białymstoku, doszukując się niedopełnionych przez jego przeciwników formalności.
Burmistrz Supraśla walczy o posadę. Chce odwołania referendum
Fot: Wikipedia
Burmistrz Supraśla chce odwołania referendum

Spór burmistrza i mieszkańców wciąż trwa

Po wielu kłótniach i sporach ostatecznie do podziału Supraśla nie doszło (zobacz: Na nic zdały się protesty. Gminy Grabówka jednak nie będzie). Jednak mieszkańcy miejscowości "za lasem" nie zmienili zdania co do tego, że ich wsie są pokrzywdzone przez decyzje wydawane przez obecnego burmistrza. Dlatego postanowili zorganizować referendum w sprawie odwołania Radosława Dobrowolskiego z funkcji burmistrza (więcej: 24 kwietnia mieszkańcy Supraśla zadecydują o losie burmistrza. Będzie referendum).

Dobrowolski najwidoczniej obawia się utraty posady, ponieważ zdecydował się skierować do Komisarza Wyborczego w Białymstoku skargę, doszukując się uchybień w sprawie decyzji o zwołaniu referendum.

- Składam niniejszym informację o niedopełnieniu przez inicjatora referendum obowiązku wynikającego z art. 13 ustawy z dnia 15 września 2000 r. o referendum lokalnym poprzez niezamieszczenie w odpowiednim czasie stosownej informacji o zamiarze przeprowadzenia referendum na tablicach ogłoszeń na terenie wszystkich sołectw w gminie Supraśl w okresie od 15 stycznia 2016 r. do 24 lutego 2016 r. Inicjator wystąpił tylko o zamieszczenie informacji na tablicy ogłoszeń w urzędzie miejskim w Supraślu oraz na stronie internetowej urzędu – napisał obecny włodarz Supraśla.

W związku z tym Dobrowolski domagał się odrzucenia wniosku o przeprowadzenie kwietniowego referendum. Argumentował to m.in. tym, że podczas poprzedniego referendum, które odbyło się w maju 2015 roku, informacje były wywieszone we wszystkich sołectwach. W ten sposób przekazywane są też inne gminne wiadomości i ogłoszenia, np. o zwołaniu sesji rady miejskiej.

Jako dowód niedopatrzenia inicjatora referendum Dobrowolski przesłał do Komisarza Wyborczego kilkadziesiąt zdjęć z tablic znajdujących się w sołectwach gminy Supraśl.

Były informacje czy ich nie było?

Komisarz Wyborczy w odpowiedzi na pismo włodarza Supraśla uznał jego zarzuty za bezprzedmiotowe. Zarzucił mu, że zredagował dokument już po wydaniu postanowienia o przeprowadzeniu referendum.

- Stąd też "bezprzedmiotowość" Pana pisma wynika z faktu, że moje postanowienia zamyka ten etap postępowania referendalnego, o czym przesądzają przepisy art. 26 ustawy o referendum lokalnym, które nie przewidują możliwości jego zaskarżenia – wyjaśniał komisarz wyborczy Bogdan Łaszkiewicz.

Komisarz zwrócił także uwagę, iż wydając zgodę na referendum, musiał wcześniej ocenić i sprawdzić, czy wniosek spełnia wszystkie określone w ustawie wymogi i nie ma wątpliwości, że tak właśnie było. Podkreśla również, że dokumentacja zdjęciowa nie może być w tej sprawie dowodem i przesądzić "o braku wywiązania się przez inicjatora referendum z obowiązku podania przedmiotu zamierzonego referendum do wiadomości w gminie w sposób zwyczajowo w gminie przyjęty". Zwraca też uwagę na fakt, iż zdjęcia przedstawiające zupełnie inną sytuację (że informacja rozwieszona była) przesłali inicjatorzy przeprowadzenia referendum.

- Każda próba referendalna była dokładnie w ten sposób podkopywana. Należy pamiętać, iż dwukrotnie Rada Gminy Supraśl blokowała nasze referenda w sprawie podziału gminy. Tym razem sprawę referendum prowadzi Komisarz Wyborczy i do blokady nie doszło – komentuje jeden z inicjatorów przeprowadzenia referendum.

Justyna Fiedoruk
justyna.f@bialystokonline.pl

Polecamy
Apress - Agencja reklamy
Apress - Agencja reklamyul. Bitwy Białostockiej 9 lok. 110
15-102 Białystok
www.apress.pl

Więcej informacji
969 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39