Chciał być sprytny, ale się nie udało. 26-latkowi grozi nawet 8 lat więzienia

Fot: pixabay.com

We wtorek (20.09) funkcjonariusze z białostockiego Komisariatu Policji II zatrzymali mężczyznę, który na początku września, podając się za pracownika jednej z firm, zamówił telefonicznie części samochodowe warte 400 zł. Następnie odebrał je, ale już nie zapłacił za zamówienie.

Z policyjnych ustaleń wynika, że za wszystkim stoi 26-latek, który pomagał przy działalności dla kontrahenta poszkodowanej firmy. Mężczyzna dokładnie wiedział, że oba przedsiębiorstwa ze sobą współpracują i znał proces dokonywania zamówień.

Noc spędził w areszcie. W najbliższym czasie usłyszy zarzut oszustwa, za który odpowie przed sądem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.